robertf pisze:Ja się z czystym sumieniem przyznaję, że jedno 500+ biorę

A ja nie widzę nic w tym złego. Tak naprawdę odbierasz to co musisz im dać po to żeby to 500plus funkcjonowało. Wiec wychodzisz na zero. Myślę że każdy jeśli ma możliwość to bierze.

Ty im dajesz 700, bo 200zł przeżera urzędnik, który to obsługuje. Ludzie nie widzą obłudy i jeszcze się cieszą. Przecież rząd nie ma własnych pieniędzy tylko nam je zabiera.

To to ja wiem, dlatego w przyszłym roku postaram się brać 2x500

Muniek pisze: Przecież rząd nie ma własnych pieniędzy tylko nam je zabiera.

Słynne słowa pani Margaret Thatcher. Rząd nie ma prawa mówić, że ci coś da. Bo rząd niczego nie ma. Wszystkie pieniądze które rząd ma są twoje i tobie się należą w kształcie nowych dróg czy ulg czy dotacji itd. Święte słowa.
Kurde juz czekam aż wylecimy trochę z tego cyrku na jakiś czas i zobaczymy czy tylko tutaj jest tak pokręcone czy na antypodach tez. Kupę ładnych lat tam nie byłem ale myślę że to zupełnie inne realia. Pierwsza zasadnicza różnica jest taka ze rząd nie zakłada z góry ze obywatel ma na celu ich okraść, wiec losowe kontrolę np skarbówki czy innej zlodziejskiej instytucji raczej nie mają miejsca..
Kurcze sorki za OT w temacie..