W210 Czyli kolejny budyń w kolekcji
Moderatorzy: SuperBuster11, zibi2210
Re: W210 Czyli kolejny budyń w kolekcji
Diesel...
Ten Twój i tak jeszcze czysty. Kumpel mi nieraz foty podsyła to zarówno EGR jak i cały kolektor ssący są tak zaje... że co najwyżej ołówek w pozostały otwór da się wsadzić.
I to wszystko taki asfalt że na dobę w wannę z ropą trafia żeby odmiękło bo nie idzie usunąć.
A samo auto trafiło do niego dopiero po tym jak się kawał takiego asfaltu urwał i zablokował całkowicie kanał przez co auto zaczęło pracować na 1 garze mniej albo w ogóle przestało.
Ten Twój i tak jeszcze czysty. Kumpel mi nieraz foty podsyła to zarówno EGR jak i cały kolektor ssący są tak zaje... że co najwyżej ołówek w pozostały otwór da się wsadzić.
I to wszystko taki asfalt że na dobę w wannę z ropą trafia żeby odmiękło bo nie idzie usunąć.
A samo auto trafiło do niego dopiero po tym jak się kawał takiego asfaltu urwał i zablokował całkowicie kanał przez co auto zaczęło pracować na 1 garze mniej albo w ogóle przestało.
nasze-auta-f43/v-klass-wakacjowoz-projekt-t40065.html
VIN: VSA63827413183198
VIN: VSA63827413183198
Re: W210 Czyli kolejny budyń w kolekcji
Kolejny dowód na to, że EGR warto zlikwidować/zablokować.
Re: W210 Czyli kolejny budyń w kolekcji
Dobrze że mamy Piaska.
Re: W210 Czyli kolejny budyń w kolekcji
No jednak czemuś tam służy. Bez niego wdychasz takie cuda... ty, twoje dzieci i warzywka które potem zjadasz.
To jak turbina - się zepsuje to naprawiasz a nie wyrzucasz i jeździsz bez. Czyszczenie tego to tylko trochę roboty - i działa. Żeby nie czyścić - trzeba regularnie ganiać i ognia w trasie wstawiać - samo się wyczyści, albo kupić benzynę
To jak turbina - się zepsuje to naprawiasz a nie wyrzucasz i jeździsz bez. Czyszczenie tego to tylko trochę roboty - i działa. Żeby nie czyścić - trzeba regularnie ganiać i ognia w trasie wstawiać - samo się wyczyści, albo kupić benzynę
nasze-auta-f43/v-klass-wakacjowoz-projekt-t40065.html
VIN: VSA63827413183198
VIN: VSA63827413183198
Re: W210 Czyli kolejny budyń w kolekcji
Przecież to służy tylko temu żeby tego co się tam osadza było trochę mniej i żeby spełnić normę spalin. I tak większość się wydostaje, gdyby nie to nie było by potrzeby montażu DPFów. Więc i tak ląduje to w powietrzu.Piasek pisze:No jednak czemuś tam służy. Bez niego wdychasz takie cuda... ty, twoje dzieci i warzywka które potem zjadasz.
To jak turbina - się zepsuje to naprawiasz a nie wyrzucasz i jeździsz bez. Czyszczenie tego to tylko trochę roboty - i działa. Żeby nie czyścić - trzeba regularnie ganiać i ognia w trasie wstawiać - samo się wyczyści, albo kupić benzynę
Re: W210 Czyli kolejny budyń w kolekcji
Nie rozumiem tego co napisałeś...
Poza tym DPF spełnia inną rolę niż EGR.
Poza tym DPF spełnia inną rolę niż EGR.
nasze-auta-f43/v-klass-wakacjowoz-projekt-t40065.html
VIN: VSA63827413183198
VIN: VSA63827413183198
Re: W210 Czyli kolejny budyń w kolekcji
Chodzi mi o to, że czy z EGR czynnym, czy nieczynnym i tak sporo zanieczyszczeń (w tym wypadku poziom tlenków azotu w spalinach) wydostaje się na zewnątrz.Piasek pisze:Nie rozumiem tego co napisałeś...
Poza tym DPF spełnia inną rolę niż EGR.
Więc w mojej opinii jego istnienie ogranicza się do spełnienia norm spalin i tyle. Przy pełnym ogniu i tak jest zamknięty a wtedy produkujemy najwięcej różnych nieciekawych związków.
Co więcej, pojawienie się większej ilości NOx w spalinach nastąpiło na skutek wyśrubowanych norm spalania. Bo uboższa mieszanka to i temperatura większa, a zatem i więcej NOx.
Tak samo jak w benzynach w których dla odmiany pojawiły się znane z diesli cząstki stałe wraz z wprowadzeniem wtrysku bezpośredniego, co za tym idzie nowy S500 ma ... filtr DPF.
Można też poczytać jak Mitsubishi ze swoimi GDI walczyło z NOx którego ten silnik wydzielał o wiele więcej niż wersja tradycyjna (ale za to palił mniej - podobno) - wtedy jeszcze chyba nie przejmowano się cząstkami stałymi jak dziś bo inaczej to już wtedy miałby DPF albo coś w tym stylu. Btw. w Mitsubishi dochodziło (silniki GDI) do bardzo szybkiego zanieczyszczenia kolektora dolotowego - połączenie działania EGR i tego co wyrzuci odma. Doszło do tego, że opracowali własne narzędzie do czyszczenia tego w serwisach.
Re: W210 Czyli kolejny budyń w kolekcji
Co sprowadza się do jednego: bez tych urządzeń silnik emituje nieporównywalnie więcej szkodliwych gazów niż z nimi. A że są awaryjne i upierdliwe - ot taki urok. Dzisiejszy diesel to niemal wyłącznie silnik autostradowy - tylko wówczas nie ma z nim problemów przez długi czas.
nasze-auta-f43/v-klass-wakacjowoz-projekt-t40065.html
VIN: VSA63827413183198
VIN: VSA63827413183198
Re: W210 Czyli kolejny budyń w kolekcji
Możliwe, że tak jest - ale coś mi podpowiada, że różnica jest największa podczas procedury testowej, a w codziennym użyciu minimalna.Piasek pisze:nieporównywalnie więcej szkodliwych gazów niż z nimi
Dożyliśmy czasów kiedy diesel przestaje się nadawać na taxi, auto miejskie itp. Problem w tym, że benzyny od czasu wprowadzania bezpośredniego wtrysku idą w tą samą stronęPiasek pisze:Dzisiejszy diesel to niemal wyłącznie silnik autostradowy - tylko wówczas nie ma z nim problemów przez długi czas.
-
- Posty: 173
- Rejestracja: 5 sty 2013, o 21:19
- Lokalizacja: Ruda Śląska
- Kontakt:
Re: W210 Czyli kolejny budyń w kolekcji
Ja tam osobiście jestem zdania, że jak coś już jest to ma działać, więc nie przewiduje wywalenia EGRa. Akurat w tym aucie jego czyszczenie nie jest zbyt skomplikowane i raz na jakiś czas można poświęcić te 30 min. Oczywiście najpierw zamierzam cały dolot porządnie wykąpać a potem już tylko utrzymywanie tego w czystości.
Nie twierdzę że są to dobre rozwiązania ale akurat EGR to żaden koszt a coś tam jednak daje.
Z pewnością gdybym miał DPfa to byłby to pierwszy element do wywalenia bo akurat to z ekologią ma bardzo mało wspólnego tym bardziej podczas wypalania.
Na szczęście tego badziewia nie mam
Nie twierdzę że są to dobre rozwiązania ale akurat EGR to żaden koszt a coś tam jednak daje.
Z pewnością gdybym miał DPfa to byłby to pierwszy element do wywalenia bo akurat to z ekologią ma bardzo mało wspólnego tym bardziej podczas wypalania.
Na szczęście tego badziewia nie mam
- tonidriver
- Posty: 9114
- Rejestracja: 21 cze 2008, o 20:44
- Lokalizacja: Wrocław
Re: W210 Czyli kolejny budyń w kolekcji
Egr to dziadostwo. U mnie działa ale przy najbliższej okazji wyprogramuję to.
-
- Posty: 173
- Rejestracja: 5 sty 2013, o 21:19
- Lokalizacja: Ruda Śląska
- Kontakt:
Re: W210 Czyli kolejny budyń w kolekcji
-
- Posty: 173
- Rejestracja: 5 sty 2013, o 21:19
- Lokalizacja: Ruda Śląska
- Kontakt:
Re: W210 Czyli kolejny budyń w kolekcji
Moja prywatna taksówka ciągle jeździ ale żeby nie było tak piętnie 2 dni przed zapowiadanymi mrozami posłuszeństwa odmówiła jedna świeca żarowa.
Na szczęście zdążyłem jeszcze to ogarnąć.
Założone świece Denso, gniazda przegwintowane, świece po bożemu nasmarowane, obyło się bez problemów.
Dziś przy -14 palił bez problemu, zobaczymy co będzie jutro
Na szczęście zdążyłem jeszcze to ogarnąć.
Założone świece Denso, gniazda przegwintowane, świece po bożemu nasmarowane, obyło się bez problemów.
Dziś przy -14 palił bez problemu, zobaczymy co będzie jutro
Re: W210 Czyli kolejny budyń w kolekcji
Rano dostałem sms`a od kumpla. Serwy (kawałek za Augustowem) -27*C. Wsiadł to mu dłonie do kierownicy przymarzły
nasze-auta-f43/v-klass-wakacjowoz-projekt-t40065.html
VIN: VSA63827413183198
VIN: VSA63827413183198
-
- Posty: 173
- Rejestracja: 5 sty 2013, o 21:19
- Lokalizacja: Ruda Śląska
- Kontakt:
Re: W210 Czyli kolejny budyń w kolekcji
U mnie dziś -25 aż boję się wyjść o próbie odpalania nie wspominając
Z ciekawości chyba aż film nakręcę i nie chodzi tu o problemy z odpalaniem silników Mercedesa bo te akurat prawie nie istnieją, biorę pod uwagę że mój swoje już w życiu przejechał.
Z ciekawości chyba aż film nakręcę i nie chodzi tu o problemy z odpalaniem silników Mercedesa bo te akurat prawie nie istnieją, biorę pod uwagę że mój swoje już w życiu przejechał.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 47 gości