W210 Czyli kolejny budyń w kolekcji

NOWOŚĆ!!!
Tutaj każdy może założyć swój własny temat i wklejać zdjęcia i opisy swojego auta.

Moderatorzy: SuperBuster11, zibi2210

Awatar użytkownika
Piasek
Posty: 5725
Rejestracja: 3 cze 2013, o 13:38
Lokalizacja: CRA

Re: W210 Czyli kolejny budyń w kolekcji

Post autor: Piasek »

Diesel...
Ten Twój i tak jeszcze czysty. Kumpel mi nieraz foty podsyła to zarówno EGR jak i cały kolektor ssący są tak zaje... że co najwyżej ołówek w pozostały otwór da się wsadzić.
I to wszystko taki asfalt że na dobę w wannę z ropą trafia żeby odmiękło bo nie idzie usunąć.
A samo auto trafiło do niego dopiero po tym jak się kawał takiego asfaltu urwał i zablokował całkowicie kanał przez co auto zaczęło pracować na 1 garze mniej albo w ogóle przestało.
Awatar użytkownika
rr6
Doradca
Posty: 2270
Rejestracja: 24 wrz 2016, o 21:45
Lokalizacja: Warszawa

Re: W210 Czyli kolejny budyń w kolekcji

Post autor: rr6 »

Kolejny dowód na to, że EGR warto zlikwidować/zablokować.
Bobby Peru

Re: W210 Czyli kolejny budyń w kolekcji

Post autor: Bobby Peru »

Dobrze że mamy Piaska.
Awatar użytkownika
Piasek
Posty: 5725
Rejestracja: 3 cze 2013, o 13:38
Lokalizacja: CRA

Re: W210 Czyli kolejny budyń w kolekcji

Post autor: Piasek »

No jednak czemuś tam służy. Bez niego wdychasz takie cuda... ty, twoje dzieci i warzywka które potem zjadasz.
To jak turbina - się zepsuje to naprawiasz a nie wyrzucasz i jeździsz bez. Czyszczenie tego to tylko trochę roboty - i działa. Żeby nie czyścić - trzeba regularnie ganiać i ognia w trasie wstawiać - samo się wyczyści, albo kupić benzynę :)
Awatar użytkownika
rr6
Doradca
Posty: 2270
Rejestracja: 24 wrz 2016, o 21:45
Lokalizacja: Warszawa

Re: W210 Czyli kolejny budyń w kolekcji

Post autor: rr6 »

Piasek pisze:No jednak czemuś tam służy. Bez niego wdychasz takie cuda... ty, twoje dzieci i warzywka które potem zjadasz.
To jak turbina - się zepsuje to naprawiasz a nie wyrzucasz i jeździsz bez. Czyszczenie tego to tylko trochę roboty - i działa. Żeby nie czyścić - trzeba regularnie ganiać i ognia w trasie wstawiać - samo się wyczyści, albo kupić benzynę :)
Przecież to służy tylko temu żeby tego co się tam osadza było trochę mniej i żeby spełnić normę spalin. I tak większość się wydostaje, gdyby nie to nie było by potrzeby montażu DPFów. Więc i tak ląduje to w powietrzu.
Awatar użytkownika
Piasek
Posty: 5725
Rejestracja: 3 cze 2013, o 13:38
Lokalizacja: CRA

Re: W210 Czyli kolejny budyń w kolekcji

Post autor: Piasek »

Nie rozumiem tego co napisałeś...
Poza tym DPF spełnia inną rolę niż EGR.
Awatar użytkownika
rr6
Doradca
Posty: 2270
Rejestracja: 24 wrz 2016, o 21:45
Lokalizacja: Warszawa

Re: W210 Czyli kolejny budyń w kolekcji

Post autor: rr6 »

Piasek pisze:Nie rozumiem tego co napisałeś...
Poza tym DPF spełnia inną rolę niż EGR.
Chodzi mi o to, że czy z EGR czynnym, czy nieczynnym i tak sporo zanieczyszczeń (w tym wypadku poziom tlenków azotu w spalinach) wydostaje się na zewnątrz.
Więc w mojej opinii jego istnienie ogranicza się do spełnienia norm spalin i tyle. Przy pełnym ogniu i tak jest zamknięty a wtedy produkujemy najwięcej różnych nieciekawych związków.
Co więcej, pojawienie się większej ilości NOx w spalinach nastąpiło na skutek wyśrubowanych norm spalania. Bo uboższa mieszanka to i temperatura większa, a zatem i więcej NOx.
Tak samo jak w benzynach w których dla odmiany pojawiły się znane z diesli cząstki stałe wraz z wprowadzeniem wtrysku bezpośredniego, co za tym idzie nowy S500 ma ... filtr DPF.

Można też poczytać jak Mitsubishi ze swoimi GDI walczyło z NOx którego ten silnik wydzielał o wiele więcej niż wersja tradycyjna (ale za to palił mniej - podobno) - wtedy jeszcze chyba nie przejmowano się cząstkami stałymi jak dziś bo inaczej to już wtedy miałby DPF albo coś w tym stylu. Btw. w Mitsubishi dochodziło (silniki GDI) do bardzo szybkiego zanieczyszczenia kolektora dolotowego - połączenie działania EGR i tego co wyrzuci odma. Doszło do tego, że opracowali własne narzędzie do czyszczenia tego w serwisach.
Awatar użytkownika
Piasek
Posty: 5725
Rejestracja: 3 cze 2013, o 13:38
Lokalizacja: CRA

Re: W210 Czyli kolejny budyń w kolekcji

Post autor: Piasek »

Co sprowadza się do jednego: bez tych urządzeń silnik emituje nieporównywalnie więcej szkodliwych gazów niż z nimi. A że są awaryjne i upierdliwe - ot taki urok. Dzisiejszy diesel to niemal wyłącznie silnik autostradowy - tylko wówczas nie ma z nim problemów przez długi czas.
Awatar użytkownika
rr6
Doradca
Posty: 2270
Rejestracja: 24 wrz 2016, o 21:45
Lokalizacja: Warszawa

Re: W210 Czyli kolejny budyń w kolekcji

Post autor: rr6 »

Piasek pisze:nieporównywalnie więcej szkodliwych gazów niż z nimi
Możliwe, że tak jest - ale coś mi podpowiada, że różnica jest największa podczas procedury testowej, a w codziennym użyciu minimalna.
Piasek pisze:Dzisiejszy diesel to niemal wyłącznie silnik autostradowy - tylko wówczas nie ma z nim problemów przez długi czas.
Dożyliśmy czasów kiedy diesel przestaje się nadawać na taxi, auto miejskie itp. Problem w tym, że benzyny od czasu wprowadzania bezpośredniego wtrysku idą w tą samą stronę :wstyd:
Fidelis Car
Posty: 173
Rejestracja: 5 sty 2013, o 21:19
Lokalizacja: Ruda Śląska
Kontakt:

Re: W210 Czyli kolejny budyń w kolekcji

Post autor: Fidelis Car »

Ja tam osobiście jestem zdania, że jak coś już jest to ma działać, więc nie przewiduje wywalenia EGRa. Akurat w tym aucie jego czyszczenie nie jest zbyt skomplikowane i raz na jakiś czas można poświęcić te 30 min. Oczywiście najpierw zamierzam cały dolot porządnie wykąpać a potem już tylko utrzymywanie tego w czystości.
Nie twierdzę że są to dobre rozwiązania ale akurat EGR to żaden koszt a coś tam jednak daje.
Z pewnością gdybym miał DPfa to byłby to pierwszy element do wywalenia bo akurat to z ekologią ma bardzo mało wspólnego tym bardziej podczas wypalania.
Na szczęście tego badziewia nie mam :)
Awatar użytkownika
tonidriver
Posty: 9114
Rejestracja: 21 cze 2008, o 20:44
Lokalizacja: Wrocław

Re: W210 Czyli kolejny budyń w kolekcji

Post autor: tonidriver »

Egr to dziadostwo. U mnie działa ale przy najbliższej okazji wyprogramuję to.
Fidelis Car
Posty: 173
Rejestracja: 5 sty 2013, o 21:19
Lokalizacja: Ruda Śląska
Kontakt:

Re: W210 Czyli kolejny budyń w kolekcji

Post autor: Fidelis Car »

Jako że idą Święta, budyń też mały prezencik dostał w postaci nowej bateryjki :)

Obrazek

A oprócz tego dzielnie bije kilometry.
W planach na przyszły tydzień mam jeszcze wymianę oleju w skrzyni + małe czyszczenia :)
Fidelis Car
Posty: 173
Rejestracja: 5 sty 2013, o 21:19
Lokalizacja: Ruda Śląska
Kontakt:

Re: W210 Czyli kolejny budyń w kolekcji

Post autor: Fidelis Car »

Moja prywatna taksówka ciągle jeździ ale żeby nie było tak piętnie 2 dni przed zapowiadanymi mrozami posłuszeństwa odmówiła jedna świeca żarowa.
Na szczęście zdążyłem jeszcze to ogarnąć.
Założone świece Denso, gniazda przegwintowane, świece po bożemu nasmarowane, obyło się bez problemów.
Dziś przy -14 palił bez problemu, zobaczymy co będzie jutro :P

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Piasek
Posty: 5725
Rejestracja: 3 cze 2013, o 13:38
Lokalizacja: CRA

Re: W210 Czyli kolejny budyń w kolekcji

Post autor: Piasek »

Rano dostałem sms`a od kumpla. Serwy (kawałek za Augustowem) -27*C. Wsiadł to mu dłonie do kierownicy przymarzły :)
Fidelis Car
Posty: 173
Rejestracja: 5 sty 2013, o 21:19
Lokalizacja: Ruda Śląska
Kontakt:

Re: W210 Czyli kolejny budyń w kolekcji

Post autor: Fidelis Car »

U mnie dziś -25 aż boję się wyjść o próbie odpalania nie wspominając :)
Z ciekawości chyba aż film nakręcę i nie chodzi tu o problemy z odpalaniem silników Mercedesa bo te akurat prawie nie istnieją, biorę pod uwagę że mój swoje już w życiu przejechał.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 47 gości