motorek4612 pisze:słuchajcie czy mamy na forum szpeca który po VIN jest w stanie sprawdzić stan licznika i jego prawdziwość???

Co do prawdziwości to podejrzewam, że prezes zarządu ze Stuttgartu mógłby mieć problemy w tych starych modelach.
Jedynie pozostaje Jasnowidz Krzysztof Jackowski z Człuchowa ...

W centralnej bazie danych MB z tych starych sztuk widnieją tylko akcje serwisowe jeżeli były i naprawy powypadkowe.
Szczegółową historię serwisową uzyskać możesz w zasadzie tylko u dealera/ów których pieczątki widnieją w książce serwisowej (pod warunkiem że nie jest lipna). Wówczas wystarczy mail z nr VIN i przyślą ci wszystko co mają nt. tego auta czyli daty, przebiegi i przeprowadzany zakres czynności z detalami i cenami. Ale tylko to co u nich było robione.
Także nieraz zdarzają się sztuki gdzie faktycznie da się dość dokładnie odtworzyć historię serwisową a co z nią się wiąże przebieg ale to czasochłonne.
Jeżeli książek brak - pozostaje uzyskanie od ASO informacji który dealer w Europie zamówił ten konkretny egzemplarz (bo to widnieje) i wtedy jedziesz z koksem mailami prosząc o info. Bardzo często pierwszy dealer, ten który sprzedał auto klientowi dość długo potem jednak serwisuje je także posiadać może spore info.
Jednakże w większości przypadków nawet jak się uda odzyskać od nich wszystko co mają nt. danego modelu to i tak będzie to góra pierwsze 5 lat... a gdzie pozostałe 15cie ??

ok. ilu z Was serwisuje swoje pełnoletnie W210 w ASO ? Lub podobnym miejscu, gdzie umawiacie się na naprawę, a po wszystkim otrzymujecie fakturę z wyszczególnieniem części i kosztów robocizny a auto jest czyściutkie w środku i na zewnątrz ??
Te dane o których piszesz będą 3-5 w najlepszym wypadku 7 lat nowsze niż rok produkcji w przypadku W210.

Ok , chłopaki to ja może bardziej sprecyzuje pytanie, czy mamy kogoś na forum kto by mógł sprawdzić w bazie danych historie wypadkowa auta, i przy okazji tego przebieg np przy jakim była szkoda???
heheh a pytam bo mi ostatnio jeden pan zadał pytanie,panie a ile faktycznie on ma przejechane??? no to mu mowie ze prawie 300 tys a on mi na to ze nie wierzy.... ze jak na Mietka to musi mieć więcej...... heheheh

motorek4612 pisze:Ok , chłopaki to ja może bardziej sprecyzuje pytanie, czy mamy kogoś na forum kto by mógł sprawdzić w bazie danych historie wypadkowa auta, i przy okazji tego przebieg np przy jakim była szkoda???
heheh a pytam bo mi ostatnio jeden pan zadał pytanie,panie a ile faktycznie on ma przejechane??? no to mu mowie ze prawie 300 tys a on mi na to ze nie wierzy.... ze jak na Mietka to musi mieć więcej...... heheheh

Ale w jakiej bazie? Bo w bazie MB to jak pisali koledzy od 2009 roku, a szanse, że ktoś serwisował W210 po tym roku w ASO.....
Możesz za to sprawdzić w ogólnodostępnej bazie:

https://historiapojazdu.gov.pl/

Tylko wpisy są na tyle świeże, że pewnie masz to auto dłużej niż znajdziesz historię Są jeszcze serwisy ubezpieczycieli łączące się z UFG - chyba przez aplikację na androida dało się kiedyś sprawdzać. Była tam podana liczba szkód. O tutaj masz:

https://play.google.com/store/apps/deta ... ient&hl=pl

motorek4612 pisze:Ok , chłopaki to ja może bardziej sprecyzuje pytanie, czy mamy kogoś na forum kto by mógł sprawdzić w bazie danych historie wypadkowa auta, i przy okazji tego przebieg np przy jakim była szkoda???
heheh a pytam bo mi ostatnio jeden pan zadał pytanie,panie a ile faktycznie on ma przejechane??? no to mu mowie ze prawie 300 tys a on mi na to ze nie wierzy.... ze jak na Mietka to musi mieć więcej...... heheheh

to poco rozmawiasz z takimi przygłupami ? po drugie mogles mu odrazu dowalic z grubej rury ze mietka to on ma moze wujka ale ty takiej marki nie znasz , pieprzone kmioty , jak ja ich nie cierpie i najsmutniejsze jest to ze 80 proc polski jest taka skmiociała , naród totalnie skonczony , 80 procent to chadziaje przybysze w wschodu , inteligencja została wybita podczas II ws i mamy co mamy

Też bardzo chciałem znaleźć sposób na poznanie prawdy o przebiegu w swoim oczku. Rozmawiałem z mechanikami, elektronikami i tunerami, niestety nie ma takiej opcji. Przebieg zapisany jest tylko w liczniku i żadna ingerencja w jego module nie zostawia nawet śladu, a szkoda. Bo chociaż większość użytkowników twierdzi że przebieg w naszych autach niema znaczenia, tylko stan.. to chyba jednak jakieś znaczenie ma i każdy z nas choć raz o tym pomyślał

Ja jak byłem w ASO na serwisie skrzyni, udzielił mi info że w bazach czysto czyli żadnej akcji serwisowej i żadnej naprawy gwarancyjnej czy powypadkowej w ASO oraz nazwę pierwszego dealera który wydał auto klientowi. Ten też dealer potem widniał w książce serwisowej ze stempelkami chyba do 160 tyś km. Ale tego już w bazie Merca nie było bo i nie miało prawa być. Tylko pieczątki w książce dokumentujące kolejne interwały serwisu.
160 tyś km było na jakieś 3 lata przed moim nabyciem (3 lat i 40 paru tyś km w książce nie było) a nabyłem auto z dwoma fakturami od innego dealera Merca:
- pierwsza z przed pół roku gdzie były wymieniane świece zapłonowe i kpl kabli, serwis olejowy, jeszcze jakieś pozycje na spinki czy przyciski, auto miało wówczas 204 tys km
- druga z przed miesiąca od daty nabycia gdzie widniała wymiana anteny dachowej, linki ręcznego oraz kpl tarcz i klocków przód + tył i miał 212 tys km z hakiem
A ja go nabyłem to miał dosłownie 15km więcej na blacie od ostatniej faktury + jeszcze założony kpl nowych opon (Dunlop SportMaxx) z paskami farby na bieżniku. Wyglądało jakby wyjechał z serwisu i pier***nął na pierwszych światłach.
Generalnie na 90% można było stwierdzić że przebieg pojazdu jest autentyczny po tych dokumentach które miałem. Auto w `02r odebrane z salonu, a ostatni wpis w książce widniał z końca `09r. Auto nabyte w połowie `13r z jakimiś tam fakturami gdzie widniały daty, przebiegi, nr VIN auta i nr rej (bo w NL jest jeden i ten sam od początku do końca)
Także nieraz się coś takiego trafi. Widywałem u kumpli że z autem było dosłownie pół schowka różnych faktur, z różnych warsztatów, przeglądów technicznych i innych gdzie widniały daty, przebiegi, nr rej pojazdu, widywałem i takie że w książce były 3 pierwsze wpisy w 3 lata dokumentujące 70 tyś km a auto w momencie zwiezienia miało 4 lata i 190tyś km na blacie (plus pół wiadra korbowodów i tłoków już w bagażniku) czyli w rok czasu ktoś nim zrobił 120 tyś km !! i "jechał" tak długo aż silnik kopyto wystawił. Oczywiście przy sprzedaży stan licznika zgadzał się z dokumentacją widniejącą w książce serwisowej i bazach ASO. Bywały i takie gdzie 8-miesięczne auto miało 110 tyś km na blacie i nawet kropki w książce serwisowej poza pierwszą pieczątką dealera który wydał auto. Dziewicza. Centralnie cofali licznik na 16 tyś km i jechali do ASO na wymianę oleju czym wygenerowali historie pojazdu nie do podważenia. No i te dwa ostatnie przypadki są najniebezpieczniejsze...

kiedys w iltransie jak byłem w ASO pod poznaniem jakies 20 lat temu , to mieli urządzenie które podczepiali pod filtr powietrza na zasadzie mocy zasysanego powietrza potrafili stwierdzic przebieg z tolerancja do 50 tys :-) km , nie wiem czy to prawda czy nie ale widziałem to na własne oczy , zabiegi tez raczej były stosowane do 124 i nizej

W Generalli Auto (aplikacja) była ta opcja kilka tygodni tylko i wycofali się. Tym sposobem aplikacja stała się bezużyteczna. Natomiast samo sprawdzenie pokazywało nam historię szkód i ich wartości a nie przebieg auta.

Jak macie znajomych w ubezpieczalniach to mogą Wam sprawdzić czy auto było sprawcą czy ofiarą kolizji/wypadku.

Jak ostatnio pytałem likwidatora szkód co przyjechał do nas na wycenę jakiejś tam stłuczki to mówił że od kilku lat już nie mają dostępu. Tam tylko te działy zajmujące się bezpośrednio wycenami itp mają wgląd w jakiś tam centralny rejestr krajowych ubezpieczalni oraz zagranicznych w przyp. auto sprowadzanych. I to jeszcze w jakichś tam wyjątkowych sytuacjach kiedy wchodzą w grę duże odszkodowania albo kradzież. Że teraz to już tylko te firmy co się usługowo i odpłatnie zajmują sprawdzaniem historii pojazdów, ale takie pełne sprawdzenie to trochę kosztuje i trwa parę dni. Bo tam historię serwisową to na sms`a płatnego za 2 czy 5 dych sprawdzają w 20 min ale żeby tak pełną z historią ubezpieczalni na zachodzie to kosztuje i trwa.

15 minut temu Mietek odjechał z nowym właścicielem. Moja przygoda z tym autem dobiegła końca:) to był przyjemny rok:)


Oraz mam pytanie. Kto i dlaczegom usunął mój temat o sprzedaży Mietka w dziale sprzedam auto?????

Admini telepatycznie

Jeśli nie opłaciłeś emisji na kolejny tydzień, znika z automatu.

Verry funny . no naprawdę profesjonalna odpowiedź, a tak poważnie????