Witam i przedstawiam moje autko jakim jest Mercedes E220 z silnikiem 2.2D z 1997r. Niestety ma sporo wad lecz pragne doprowadzić go do ładu. Na obecną chwilę robię łożysko koła przód, wymiana sanek i kpl. amortyzatorów oraz końcówek kierowniczych a także uszczelnienie misy olejowej. Niewiem co z wahaczami i maglownica ale jak trzeba będzie to też się zrobi Prosze o porady do czego jeszcze warto zajrzeć Pozdrawiam

xales89 pisze:Prosze o porady do czego jeszcze warto zajrzeć Pozdrawiam

Wybite okno w szklarni
Restoracja przerdzewialego auta to ogromny projekt. Jak sie uporasz z blacharka, to mozesz sie martwic dalej.
Powodzenia.

Kajtek1 pisze:Restoracja przerdzewialego auta to ogromny projekt.

Potwierdzam - wiem coś o tym...

xales89 pisze:do czego jeszcze warto zajrzeć

Nie wiem jak się to dokładnie i fachowo nazywa, ale z przodu są dwa elementy które warto sprawdzić, by nie było niespodzianek... Podpory sprężyn (na dole opiera się na wahaczu, a u góry właśnie w tej podporze) z doświadczenia wiem że lubią sobie przerdzewieć i po prostu się urwać... Miałem ten problem ja, miał kolega w polifcie Tyle, że ja dojechałem do domu (nie urwało się tak do końca) , a koledze niestety się nie udało

Gorne zaczepy sprezyn byly w wielu krajach pokryte przez przedluzonoa gwarancje Mercedesa.
Watpliwe aby Mercedes honorowal to na przerdzewialym aucie z 97 roku, ale zawsze warto sprawdzic.
Inny kolega mial to sprawdzic jakis tydzien temu, ale nie zareportowal zpowrotem.

Jakoś u mnie te zaczepy jeszcze się trzymaja i oby sie trzymały
Podłoga jest bez dziur i progi tez w nie najgorszym stanie (obecnie auto stoi podparte właśnie na progach) wiec tragedii nie ma. Znajomy mechanik z którym robie ten wóz mówi że odrobina serca i chęci i ten mesiek jeszcze trochę pojeździ blacharką zajmę sie w przyszłym roku no i tego optymistycznego akcentu będę sie trzymał

Kajtek1, - na szczescie moja szklarnia jest cała i będę miał duużo pomidorków i ogórków w tym roku a ta na zdjęciu to nie moja.

Sprawdź:

-pompa paliwa pod kątem wycieków
-przewody paliwowe (te bezbarwne) pod kątem pęcherzyków powietrza - jeśli są oringi do wymiany - latem jest spoko, problem jest zimą
-kielichy nawet jak są całe to po kilku dziurach rwą się jak papier - nakładki kosztują 34pln/szt. jak kielich się sypie to po nim, jak naspawasz na cały to będzie żyw
-egr zaślep - prosty zabieg a fajniej się zbiera z dołu
-blachy w okolicy akumulatora

Sprawdź:

-pompa paliwa pod kątem wycieków
-przewody paliwowe (te bezbarwne) pod kątem pęcherzyków powietrza - jeśli są to oringi na nich do wymiany - latem jest spoko, problem jest zimą
-kielichy nawet jak są całe to po kilku dziurach rwą się jak papier - nakładki kosztują 34pln/szt. jak kielich się sypie to po nim, jak naspawasz na cały to będzie żyw
-egr zaślep - prosty zabieg a fajniej się zbiera z dołu
-blachy w okolicy akumulatora

Michy nie uszczelnisz bez podnoszenia silnika
Dlaczego wymieniasz sanki ?
Dlaczego wymieniasz łożysko? głośna praca/inna przyczyna?

Pussey, - dziękuje za twoje spostrzeżenia, przyjrzę się temu dokładnie.
Sanki wymieniam dlatego iż są skorodowane i przez to nie wyglądają już dobrze.
Łożysko huczy i po rozebraniu nadaje się tylko w pizdu...
Silnik i tak muszę podnieść by wymienić sanki.

Dla zainteresowanych przedstawiam mały kosztorys części które kupiłem i które są mi niezbędne:

Końcówka drążka Flennor - 30zł
Łożysko koła przedniego Genoparts germany - 52zł
Filtr oleju Bosh - 27zł
Filtr paliwa Filtron PP841 - 22zł
Filtr powietrza Filtron AP 118/1 - 43zł
Uszczelka misy olejowej - 25zł
Płyn wspomagania Valvoline MAXLIFE ATF - 35zł

Sanie z poduszkami kosztowały mnie 60zł i do tego kupiłem 4 dobre amory za 250zł no i do tego 25zł kurier. Części te pochodzą z merca który miał 96tyś mil co było potwierdzone książka serwisową wiec tragedii nie ma ale dupy też nie urywa Nadadzą sie

Na chwilę obecną nie wiem co słychać w wahaczach ale na pewno też zostaną dokładnie sprawdzone. Poniżej koszty części do wahaczy dla zainteresowanych:

Tuleja duża IMPERGOM - 36zł/szt.
Tuleja mała IMPERGOM - 21zł/szt.
Sworzeń DYS - 40zł
Tuleje stabilizatora - 12zł

A i żeby nie było to są to ceny na moją kieszeń

Pussey, - napisz mi coś więcej o tych kielichach auto mam od tygodnia więc nie wszystko jeszcze ogarniam ale szybko się ucze

xales89 pisze:napisz mi coś więcej o tych kielichach

viewtopic.php?t=760&highlight=urwane