Rdza w W210 obalamy mity

sebus69 · Post autor: **sebus69** » 12 lis 2010, o 16:44

dużo sie słyszy ze okularniki to zgniłki jezdzące padliny a te które nie maja rdzy to auta swiezo malowane albo powypadkowe i dzien przed sprzedazą od lakiernika chcialbym obalić ten mit aczkolwiek umnie na podworku są juz 2 oczka jeden moj 290td jeden taty 300td
na taty jak i na moim niema nawet grama rdzy zaznacze tylko ze oczka byly kupowane dla siebie i osobiscie przywozone z niemiec z szczegolną dbałoscią aby zakup był prosto od prawdziwego helmuta a nie od handlarza czy turasa

takze dopisywać sie wlasciciele okularow co na ten temat sądzicie dodam ze moje auto to praktycznei nowizna przebieg 128 tys taty ma 560 tys przebiegu i niestety ale korozji nie widać 8-)

allias · Post autor: **allias** » 12 lis 2010, o 17:13

Nie wiem czy mozesz zrobic PULL a jesli tak to zrob i wtedy jak beda ludzie wpisywac/dawac glosy to bedzie wiadomo jak duzo tego bedzie. Ja niestety mialem troche rdzy ale wczesc juz zadbana i czesc jeszcze do roboty... 8-)

Gibon · Post autor: **Gibon** » 12 lis 2010, o 17:21

Tego mitu niestety nie da się obalić:) Bynajmniej okulary bardziej rdzewieją niż 124.

A to czy jest rdza czy nie, zależy od tego jak był użytkowany i czy stał pod chmurką, czy w garażu.

norbertosek003 · Post autor: **norbertosek003** » 12 lis 2010, o 17:38

Tak,tak troszkę mojego chrupie najgorzej nadkola :oops:

sebus69 · Post autor: **sebus69** » 12 lis 2010, o 17:39

pomału

zalezy jakie 124

najlepszze roczniki to lata 87-89 pozniej bylo juz coraz gorzej a ostatnie modele oznaczane juz jako E to totalne zgniłki

peter · Post autor: **peter** » 12 lis 2010, o 19:03

Moj ma 120 tys. i jak go kupowalem rok temu byl czysty jak lza,ale u mnie nie stoi w garazu i nadkola trzeba zrobic.(narazie ranty nadkoli...)Przod ma wymieniony jak jeszcze byl na gwarancji (jakies cztery lata temu)

HolyCrom · Post autor: **HolyCrom** » 12 lis 2010, o 21:35

Mój niestety już "trochę" rdzewieje, ale w sumie ma już te 14 lat, to mozna mu wybaczyć. Na szczęście nadkola są czyściutkie, jednak drzwi są problemem i trochę na tylnej klapie. Oczko mam jednak osobiście od niespełna roku, więc nie wiem czy po tym czasie powinno się już coś znacząco pogorszyć. Jeżeli tak, to tragedii nie ma, bo szczególnie czegoś nie zauważyłem, jakiejś nagłej zwiększonej korozji. Dodam, że kilka miesięcy był pod dachem, ale już całe lato do teraz pod blokiem.

Klosiak · Post autor: **Klosiak** » 13 lis 2010, o 03:39

Moje zdanie...okulary gnija i tyle...

zamo111 · Post autor: **zamo111** » 13 lis 2010, o 08:06

Wszystko zależy od użytkowania.
Ja muszę Wam pokazać fotki podwozia mojego oka - nówka i to dosłownie

A większość ,którą oglądałem gniła jak cholera.
Jednak tu nie ma dyskusji , W124 i W201 miały dużo lepszą blache ...
Już W202 jest spartaczone , one też mocno gniją ale oka biją wszystko niestety.
Mój świeżo malowany , ale jestem ciekaw ile wytrzyma nim rdza zacznie wyłazić.

vax · Post autor: **vax** » 13 lis 2010, o 08:32

Żaden mit tylko gnija jak cholera jednak o prędkości zjadania oczywiście ma fakt w jakiej lokalizacji geograficznej był użytkowany.
Mała lista gdzie najczęsćiej pojawia się rudy:
1. Podwozie rudy zjada pod fabrycznym zabezpieczeniem. Wyglada łądnie ale jak byś zaczął to miejscami zrywać to rudego napotkasz.
2. W przedziale bagażnika podłoga po bokach przy odpływach, często pojawia się rudy.
3. Przy przednich odpływach pod błotnikami.
4. Progi od przodu auta przy otworach odpływowych.
5. Progi przy otworach gdzie są wciski do mocowania plastikowej nakładki.
6. Błotniki przednie i tylnie, na rantach od str. wewnętrznej często zaczynają się purlchle.
7. Drzwi od dołu na rogach.
8. Klapa bagarznika przy zamku.

W/w to najczęstsze przypadki ale są oczywiście okazy gdzie rudego jest bardzo mało. Podsumowując to wstyd i hańba żeby model z 1995 rdzewiał bo w tym czasie cynkowanie było już normalką. Mnie to jednak nie przeszkadza i nie zaminił bym w210 na żadne inne auto z tamtych lat :lol:

CZUWOJ · Post autor: **CZUWOJ** » 13 lis 2010, o 13:11

Chyba nie warto obalać tego mitu, bo dzięki temu można w miarę tanio kupić to świetne auto. Ja mam też prosto od Helmuta, bezwypadkowy i nie ma rdzy.

sebus69 · Post autor: **sebus69** » 13 lis 2010, o 13:13

moj tez jest bezwypadkowy partroniki wszystko na swoim miejscu :-) sladu korozji niet

vax · Post autor: **vax** » 13 lis 2010, o 14:22

Panowie to, że w widocznych miejscach nie ma rudego nie znaczy, że auto nie gnije. W210 już z farbyki zjechal pordzewiały ;-)
Niestety ale rudy jest w każdym egzemplarzu, tyle że w jednym go widać a w drugim jeszcze nie. Co poniektórzy jak by zajrzeli do profili zamkniętych to by się przerazili bądź zawału dostali :lol:

sebus69 · Post autor: **sebus69** » 13 lis 2010, o 15:14

vax w ten sposob to mozna by powiedziec o kazdym aucie jest zgnite ale tego nie widac:) bzdura a zagladasz do profili ze tak powiem? a moze rozcinasz połowe auta zeby tylko dowieść jaki ten okularnik zgniłek :)po 15 latach bo na zewnatrz nie widać

zamo111 · Post autor: **zamo111** » 13 lis 2010, o 15:23

Ze skrajności w skrajność Panowie

metal - wilgoć = rdza.
Wiadomo ,że powłoka ochronna nie jest idealna ponieważ musiałaby być cała buda spryskana środekiem epoksydowym na grubość 2cm ,żeby nie była do zdarcia itp a w dodatku idealnie wylana aby nie było możliwości dostania się pod spód wody.

Rdza w autach to coś normalnego.
moje W210 jak i W124 mają idealnie czyste podwozia - oryginalnie.
Natomiast oba nadwozia malowane całkowicie więc nie widać rdzy ani tu ani tu

Natomiast w zakamarkach podwozia zawsze znajdzie się mała plamka czy to w rogu wahacza czy w otworze na lewarek.

Chodzi o to ,żeby tylko co roku oglądnąć własne autko i je ratować dopóki nie jest za późno.
Ja w lecie co tydzień woskuje auto twardym woskiem - nie ściernym - i błagam nie mówcie tempo bo to przestarzała lipa

W zimie co miesiąc w dodatku przed wjazdem do garażu - kiedy wiem ,że auto postoi np 2-3 dni opłukuje je z soli.
Niestety warunki mamy jakie mamy i sól niszczy x10

Rdza w W210 obalamy mity

Rdza w W210 obalamy mity

Kto jest online