Rozterki przed kupnem W210 2.9TD
Moderatorzy: SuperBuster11, zibi2210
Rozterki przed kupnem W210 2.9TD
Koledzy,
Mam dylemat, ponad rok temu kupiłem i wyremontowałem W124 3.0D, tak, że szkoda jeździć:-)
Lecz choroba została, i szukam teraz W210 na dojazdy do pracy (codziennie około 90 km).
Po kilku sztukach, namierzyłem całkiem przyzwoity egzemplarz: W210 z 1998 roku, z silnikiem 2.9 TD, przebieg niby coś 400 tys. W miarę pewny patrząc na historie auta.
I naprawdę sprawia na tyle wrażenie, mankamenty jakie sprawiły, że nie kupiłem dziś, a chce się przespać z myślą, to:
- minusy:
1. Progi - w części przedniej dziury na pięść - czyli całe do wymiany
2. Nadkola do zrobienia i błotniki przednie.
3. Wyciek z lewej strony, mam wrażenie, że to z pod pokrywy zaworów.
4. Drzwi w górnej części , jest nalot rdzy i kilka burchli
5. Brak płynu w układzie NIVO - czyli pewnie trzeba robić
+ plusy, za kupnem:
1. Silnik działa prawidłowo, odpala na zimno i ciepło,
2. Przyspiesza ok - trochę głośno w kabinie w porównaniu do W124 , ale tak ma byc podobno,
3. elektryka wszystko działa,
4. Hamulce ok - wydaje się bynajmniej
5. Zawieszenie - jadąc po dziurawej drodze nic nie było słychać, po za gratami w bagażniku.
I teraz cena: około 4500 PLN.
Zastanawiam się, czy warto ładować się w coś takiego, czy lepiej kupić po lifcie np z silnikiem cdi.
Chociaż kusi mnie ten silnik.
Cel zakupu auta: dojazdy do pracy i codzienna orka po mieście itp itd.
Proszę o wasze opinie.
Pozdrawiam
Mam dylemat, ponad rok temu kupiłem i wyremontowałem W124 3.0D, tak, że szkoda jeździć:-)
Lecz choroba została, i szukam teraz W210 na dojazdy do pracy (codziennie około 90 km).
Po kilku sztukach, namierzyłem całkiem przyzwoity egzemplarz: W210 z 1998 roku, z silnikiem 2.9 TD, przebieg niby coś 400 tys. W miarę pewny patrząc na historie auta.
I naprawdę sprawia na tyle wrażenie, mankamenty jakie sprawiły, że nie kupiłem dziś, a chce się przespać z myślą, to:
- minusy:
1. Progi - w części przedniej dziury na pięść - czyli całe do wymiany
2. Nadkola do zrobienia i błotniki przednie.
3. Wyciek z lewej strony, mam wrażenie, że to z pod pokrywy zaworów.
4. Drzwi w górnej części , jest nalot rdzy i kilka burchli
5. Brak płynu w układzie NIVO - czyli pewnie trzeba robić
+ plusy, za kupnem:
1. Silnik działa prawidłowo, odpala na zimno i ciepło,
2. Przyspiesza ok - trochę głośno w kabinie w porównaniu do W124 , ale tak ma byc podobno,
3. elektryka wszystko działa,
4. Hamulce ok - wydaje się bynajmniej
5. Zawieszenie - jadąc po dziurawej drodze nic nie było słychać, po za gratami w bagażniku.
I teraz cena: około 4500 PLN.
Zastanawiam się, czy warto ładować się w coś takiego, czy lepiej kupić po lifcie np z silnikiem cdi.
Chociaż kusi mnie ten silnik.
Cel zakupu auta: dojazdy do pracy i codzienna orka po mieście itp itd.
Proszę o wasze opinie.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 3 mar 2017, o 05:42 przez Sadek, łącznie zmieniany 1 raz.
s210 2.0 k - ponownie
Re: Rozterki przed kupnem W210 2.9TD
Witaj Sadek.
Na Twoim miejscu Kolego dałbym sobie spokój z takim egzemplarzem (jeśli chcesz wiedzieć dlaczego przeczytaj sobie mój wątek z galerii - linka masz poniżej
w podpisie) - natomiast wybór modelu uważam za doskonały, więc polecam Ci zaznajomienie się z tym wątkiem (autko jest na sprzedaż) :
1996-w210-290td-160km-vt31633-120.html
Gdybym 10 m-cy temu nie kupił swojej (a dalej szukał) to tę od Kolegi woz - w dodatku za takie pieniądze - wziąłbym "z pocałowaniem ręki" - i to bez negocjacji.
Zrobisz co zechcesz - ze swej strony przestrzegam : obyś potem nie pluł sobie w brodę jak kupisz inną w210...
Na Twoim miejscu Kolego dałbym sobie spokój z takim egzemplarzem (jeśli chcesz wiedzieć dlaczego przeczytaj sobie mój wątek z galerii - linka masz poniżej
w podpisie) - natomiast wybór modelu uważam za doskonały, więc polecam Ci zaznajomienie się z tym wątkiem (autko jest na sprzedaż) :
1996-w210-290td-160km-vt31633-120.html
Gdybym 10 m-cy temu nie kupił swojej (a dalej szukał) to tę od Kolegi woz - w dodatku za takie pieniądze - wziąłbym "z pocałowaniem ręki" - i to bez negocjacji.
Zrobisz co zechcesz - ze swej strony przestrzegam : obyś potem nie pluł sobie w brodę jak kupisz inną w210...
Każde dziecko czeka na Gwiazdkę (na masce...)
"Polarna Gwiazdeczka - S210 E290TD Aut.'98 - świeci już pełnym blaskiem :-)
Ex - "Błękitna Strzała" - W124 300CE Aut.'89
Ex - "Zielona Frytkownica" - W124 300D '88
"Polarna Gwiazdeczka - S210 E290TD Aut.'98 - świeci już pełnym blaskiem :-)
Ex - "Błękitna Strzała" - W124 300CE Aut.'89
Ex - "Zielona Frytkownica" - W124 300D '88
Re: Rozterki przed kupnem W210 2.9TD
Codziennie robisz 890km do pracy? W sensie w obie strony rozumiem? Trochę sporo.
Cena fajna tego co znalazłeś, ale blachy pewnie sam nie będziesz naprawiał tylko zlecisz. Żeby to dobrze zrobić to trochę będzie kosztować.
Zobacz np. tutaj auto forumowicza:
sprzedam-1996-w210-290td-vt33370.html
wiem, że cena dużo, dużo wyższa. Ale ten który chcesz kupić 4500zł + blacharka + podstawowe naprawy i serwis = wcale nie mniej niż ten kolegi z forum.
No i masz samochód na już, a nie za dwa miesiące czy ile tam potrwa doprowadzenie go do ładu. Przy takich przebiegach to raczej musisz być samochodu w 100% pewny.
Co do głośności we wnętrzu to może być wina gumy na kolumnie kierowniczej przechodzącej przez gródź. Jak jest dziurawa to słychać silnik dość mocno.
update: kolega tatex mnie uprzedził
Cena fajna tego co znalazłeś, ale blachy pewnie sam nie będziesz naprawiał tylko zlecisz. Żeby to dobrze zrobić to trochę będzie kosztować.
Zobacz np. tutaj auto forumowicza:
sprzedam-1996-w210-290td-vt33370.html
wiem, że cena dużo, dużo wyższa. Ale ten który chcesz kupić 4500zł + blacharka + podstawowe naprawy i serwis = wcale nie mniej niż ten kolegi z forum.
No i masz samochód na już, a nie za dwa miesiące czy ile tam potrwa doprowadzenie go do ładu. Przy takich przebiegach to raczej musisz być samochodu w 100% pewny.
Co do głośności we wnętrzu to może być wina gumy na kolumnie kierowniczej przechodzącej przez gródź. Jak jest dziurawa to słychać silnik dość mocno.
update: kolega tatex mnie uprzedził
Re: Rozterki przed kupnem W210 2.9TD
Sadek - dokładnie tak jak napisał Ci Kolega rr6 - i jest to wersja optymistycznarr6 pisze:...Cena fajna tego co znalazłeś, ale blachy pewnie sam nie będziesz naprawiał tylko zlecisz. Żeby to dobrze zrobić to trochę będzie kosztować.
Zobacz np. tutaj auto forumowicza:
sprzedam-1996-w210-290td-vt33370.html
wiem, że cena dużo, dużo wyższa. Ale ten który chcesz kupić 4500zł + blacharka + podstawowe naprawy i serwis = wcale nie mniej niż ten kolegi z forum.
No i masz samochód na już, a nie za dwa miesiące czy ile tam potrwa doprowadzenie go do ładu. Przy takich przebiegach to raczej musisz być samochodu w 100% pewny.
W przypadku zakupu tej Gwiazdy, o której zaopiniowanie prosiłeś do ceny zakupu dołóż sobie (co najmniej) cyfrę 1 - z przodu...
Sam więc policz która Gwiazda wyjdzie Cię taniej
(nie jestem "fizycznym" kolegą Kolegi woz, nie znam Go, nigdy z nim nie rozmawiałem... nie agituję ani nie mam żadnej prowizji z tyt. zawarcia przez Niego umowy sprzedaży - to co Ci piszę, piszę ze świeżej autopsji...)
U mnie było w miarę cicho ; po zmianie oleju na porządny "semi" jest naprawdę przyzwoicie ;rr6 pisze:Co do głośności we wnętrzu to może być wina gumy na kolumnie kierowniczej przechodzącej przez gródź. Jak jest dziurawa to słychać silnik dość mocno.
a jak zmienię na docelowy (HC+PAO) będzie zapewne bardzo cichutko
Każde dziecko czeka na Gwiazdkę (na masce...)
"Polarna Gwiazdeczka - S210 E290TD Aut.'98 - świeci już pełnym blaskiem :-)
Ex - "Błękitna Strzała" - W124 300CE Aut.'89
Ex - "Zielona Frytkownica" - W124 300D '88
"Polarna Gwiazdeczka - S210 E290TD Aut.'98 - świeci już pełnym blaskiem :-)
Ex - "Błękitna Strzała" - W124 300CE Aut.'89
Ex - "Zielona Frytkownica" - W124 300D '88
Re: Rozterki przed kupnem W210 2.9TD
Jeździj tym W124 i nawet nie myśl o okularze mając do dyspozycji kwotę 4500zł.
Re: Rozterki przed kupnem W210 2.9TD
Koledzy,
Dziękuje bardzo za wasze opinie i wsparcie.
Silnik, komora, podłoga, kielichy to wszystko zdrowe jest - i daje nadzieje, na realny przebieg.
Auto garażowane przez ostatnie 8 lat i tez z rąk fascynata - wcześniej tez miał W124.
Lecz macie racje, ten egzemplarz odpuszczę.
PS: Oczywiście, chodziło mi o o to, że codziennie robię około 90 km
Pozdrawiam
Dziękuje bardzo za wasze opinie i wsparcie.
Silnik, komora, podłoga, kielichy to wszystko zdrowe jest - i daje nadzieje, na realny przebieg.
Auto garażowane przez ostatnie 8 lat i tez z rąk fascynata - wcześniej tez miał W124.
Lecz macie racje, ten egzemplarz odpuszczę.
PS: Oczywiście, chodziło mi o o to, że codziennie robię około 90 km
Pozdrawiam
s210 2.0 k - ponownie
Re: Rozterki przed kupnem W210 2.9TD
Oglądałem jesienią fajnego dość 2.9 po taksie. Przebieg deklarowany 600 tyś. cena 6500. Podłoga się trzymała, niewielkie wykwity na drzwiach i klapie, progi jakoś ratowane. Całokształt ok- mam zdjęcia Sam spróbuje zadzwonić do gościa czy jeszcze go ma
-
- Posty: 1388
- Rejestracja: 10 gru 2012, o 12:14
- Lokalizacja: Łódź
Re: Rozterki przed kupnem W210 2.9TD
miskun pisze:Oglądałem jesienią fajnego dość 2.9 po taksie. Przebieg deklarowany 600 tyś. cena 6500. Podłoga się trzymała, niewielkie wykwity na drzwiach i klapie, progi jakoś ratowane. Całokształt ok- mam zdjęcia Sam spróbuje zadzwonić do gościa czy jeszcze go ma
To chyba nie będzie na + jak od jesieni go jeszcze ma na sprzedaż, z resztą takich śmieci po taxi to jest na pęczki.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 48 gości