Prośba o chłodną opinię ew. podjechanie

PioWi · Post autor: **PioWi** » 30 sty 2010, o 19:26

Proszę o opinię. Jak dal mnie dziwne ze poduszka nie wybuchła, mega dziwnie tanio !

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C11323901

merlin · Post autor: **merlin** » 30 sty 2010, o 19:45

wg mnie to cena okazyjna nie jest szkody jakie sa kazdy widzi pytanie czy nie ma ich wiecej (nawet lewarek od skrzyni sie przesunał) wyjdzie pewnie w praniu wszystko,

Ps. Podziwiam osobę która tym monstrum 354KM jezdziła w zime...Laczki szerokie, do tego jakies letnie opony nic dziwnego że go pociagneło na sliskim

PioWi jak masz pieniażki to mozesz sie pobawic w napawe, a pozniej w eksploatacje.Kto bogatemu zabroni :-P

PioWi · Post autor: **PioWi** » 30 sty 2010, o 20:03

no drazek podobno koles mowi ze to tylko nakladka na ramke auto podbno jedzi normalnie, no wlasnie i tu do amg prawdziwego ktos wklada takie gowno plastikowe ale bardziej co mnie dziwi to wyskalowanie licznika wszystko na youtube ma 300-320 zaden 280

A nie jednak znalazłę wyskalowany do 280

adaso1 · Post autor: **adaso1** » 31 sty 2010, o 16:08

Do ceny za naprawę chyba wkradł się błąd - sam goły używany zderzak do AMG kosztuje 2.000zł. Może miało być "całkowity koszt max 18 tyś zł" :mrgreen:

Walther77 · Post autor: **Walther77** » 31 sty 2010, o 19:13

Daj sobie spokój.Wybór W210 jest przeogromny. Szukaj czegoś zrobionego bo wątpię,że są bezwypadkowe w sprzedaży :-(

PioWi · Post autor: **PioWi** » 31 sty 2010, o 20:06

Nie kumam twojego rozumowania coprawda sam mam ideał szukałem dobry rok i jest bezwypadek ale amg zawsze chodziło po głowie to chyba lepiej wciagnac puknietego i widziec co i jak niz swiezo wyszpachlowanego i wychuchanego

hammond24 · Post autor: **hammond24** » 31 sty 2010, o 20:35

Powinieneś wziąć pod uwagę,że może nie dać się wyprowadzić tego nadwozia i wtedy będziesz miał potwora o teoretycznie zaje... możliwościach,ale będziesz jeździł 100 km/h bo powyżej się nie da ze względu na trakcję.Nie raz wyprzedzałem takie smoki przy bardzo dobrych warunkach drogowych z młodymi gniewnymi za sterem.Jak myślisz,dlaczego?Mnie się też ten lewarek nie podoba.I dlaczego pacjent nie naprawia auta sam,skoro NIC się nie stało i można to zrobić po cienkich.

Walther77 · Post autor: **Walther77** » 31 sty 2010, o 20:48

hammond24 spokojnie ;-) - młodość to ciężki bagaż do dźwigania. Chłopak musi dojrzeć skoro dobrych porad nie bierze pod uwagę. Jedź , kup, poskładaj i szpanuj. Albo lepiej kup Porsche911 bo jak już masz W210 to na co ci W210 z silnikiem odrzutowym do pospawania

PioWi · Post autor: **PioWi** » 31 sty 2010, o 21:31

Faktycznie twój bagaż doświadczeń cięższy o 7 lat jest porażający, po prostu zadałem pytanie i tyle a ty sie stresujesz. Nie zrozumiałem twojej wypowiedzi i tyle. Atak jest najlepszą metodą wypowiedzi gdy nie ma się nic do powiedzenia. Żałuję że zadałem pytanie.

Walther77 · Post autor: **Walther77** » 31 sty 2010, o 21:34

Jestem z 1977 roku. Chciałeś chłodną opinię to masz.Szukaj całego auta, bo to cie może w koszty kolosalne wpędzić.

Robosz · Post autor: **Robosz** » 31 sty 2010, o 22:01

W zakup auta kupujący jest zaangażowany emocjonalnie, co nie wpływa pozytywnie na trzeźwy osąd. Wylanie kubła zimnej wody na rozpaloną głowę nie zaszkodzi.
Kiedy kupuję samochód korzystam z pomocy kolegów którzy się na tym znają. Sam wiele rzeczy widzę u innych, ale kiedy jestem zaangażowany, pomimo tego iż o tym wiem jestem ślepy. Widzę własne wyobrażenie nie rzeczywistość, a w konsekwencji nie zauważę że pcham się na minę.

maciejka72 · Post autor: **maciejka72** » 31 sty 2010, o 22:27

uszkodzenia nie wygłądają wcale tak tragicznie,nie jeden z posiadaczy pięknej Mercedes nie ma nawet pojęcia jak ich auto było walone i kupują po zrobieniu myśląc ,że wszystko jest o.k.Nie ma się co łudzić,że auta sprowadzane z zagranicy z małym przebiegiem i młode rocznikowo nie były bite,bo w przeciwnym razie nikt by się ich nie pozbywał.Nie po to ktoś kupuje nówkę sztukę ,żeby ją sprzedać po dwóch latach z ogromną stratą.Co do powyższego ogłoszenia ,to najlepiej pojechać i oblukać na miejscu.Osobiście wolałbym kupić auto wiedząc jak było uszkodzone ,a nie domyślać się z ilu było składane.Poduszka nie wystrzeliła ,widać że nie było przyłożone z dużą prędkośćią.Mój kuzyn ostatnio cofając ciężarówką z naczepą uszkodził bardzo podobnie Saaba z zerowym przebiegiem,który stał na parkingu przy salonie Saaba w Leeds. :-)

Zea; · Post autor: **Zea;** » 31 sty 2010, o 22:42

Moja prywatna opinia na ten temat jest taka że auto poprostu zotało rozbite w celu wysokiej wypłaty odszkodowania. Właścicie wziął dobrą kase z ubezpieczalni i sprzedaje za tyle ile mu się kalkuluje. Tak pozatym mam wrażenie iż auto jakiś czas temu stało na allegro za kwotę ponad 40 tysięcy ale mogę sie mylić.

tonidriver · Post autor: **tonidriver** » 1 lut 2010, o 02:25

Według mnie tam dopiero jest syf pod spodem.Tam gdzie nie widać.To są największe koszta.Skoro lewarek sie przesunął to wszystko jest pozrywane a do tego modelu to będzie kosztowało sporo.

Adzienx · Post autor: **Adzienx** » 1 lut 2010, o 09:23

tonidriver pisze:Według mnie tam dopiero jest syf pod spodem.Tam gdzie nie widać.To są największe koszta

Nie mówię że tak nie jest ale ze zdjęć nic na to nie wskazuje. Na ostatniej fotce jest ze zderzakiem i nie widać by to naprawdę było mocne uszkodzenie. Ale to tylko zdjęcia które nigdy nie oddadzą stanu faktycznego.

Jak ja bym chciał kupić takie auto to już bym stał obok tego cuda i jak to się mówi <szukał dziury w całym> :mrgreen:

Moja rada ; weź ze sobą jakiegoś magika od MB co on znajdzie TY utargujesz. Jeśli uszkodzenie faktyczne takie jak na zdjęciach to gra warta świeczki :mrgreen:

Ogólnie super gwiazda z potworem pod machą ;-)

Pozdrawiam

Prośba o chłodną opinię ew. podjechanie

Prośba o chłodną opinię ew. podjechanie

Merc...

Merc...

Merc...

Kto jest online