Odpowiedz sprzedajcego w210 - masakra

Patryk2222 · Post autor: **Patryk2222** » 18 gru 2011, o 12:09

ogloszenie: http://allegro.pl/show_item.php?item=1987730569

Ze zdjec widac ze walony przodem, tylem itp itd.
Zdenerwowalem sie wiec napisalem mejla typu, jak mozna pisac ze bezwypadek jak ze zdjec widac ze dostal przod, tyl itp.

ODP po 5 min:
CYTUJE DOKLANIE:

HA HA HA jak mozna wierzyc w okazje w polsce ? Dales sie nabrac o bajke ze ojca ? szukam frajera, ty nim moze nie jestes ale znajdzcie sie.

za leb i do rzeki.

i ten opis:

stan miedzy perfekcyjny a idealny.

zalamuje sie powoli stanem sprzedawanych aut w Polsce i bezczelnoscia sprzedajacych....

bartpol1 · Post autor: **bartpol1** » 18 gru 2011, o 12:48

niestety .... tacy pisza nam innym handlarzom złe swiadectwo . Ja mam tylko nadzieje , ze coraz wiecej ludzi bedzie madrych , a kazdy pojazd przed zakupem klient bedzie sprawdzał , ja na stacji , tak w serwisie i u innych specjalistów .

Potem klienci marudza ... Panie jak Pan duzo za ten samochód chcesz !! na internecie są tansze ....

Taaa dzis tez był 3200 cdi z 2001 roku , patrze cena , 24500zł , ale jak byscie go zobaczyli syf nieziemski !!

bartek4334 · Post autor: **bartek4334** » 18 gru 2011, o 12:57

dokładnie tak i jest dlatego teraz sa zaniżane ceny naszych gwiazdek. Ktos wystawi 320cdi za 20k. to ja wystawie za 22k a naprawdę jest warty 26k. Tylko nikt nie bierze pod uwagę przeszłosci autka i tego jak wygląda. Ludzie nie zwracają uwagi na detale, które również podnoszą wartosć autka.

Patryk2222 · Post autor: **Patryk2222** » 18 gru 2011, o 13:04

Dokladnie - dobre auta traca na wartosci przez zlomy ktore tylko wygladaja albo raczej sa podpicowane zeby wygladaly drozej. Ja sam kupilem dwa auta - zlomy tylko dlatego ze sie napalilem na cene itp. Troche sie zestarzalem i 3 auto kupilem o 20% drozej od ceny rynkowej - jezdze 3 rok nie robiac niz poza obsluga. Tyle ze jak bede go chcial sprzedac to wezme tyle co za zlom. Niestety. Najlepsze jest to ze dwa poprzednie auta sprzedalem handlarzowi - opis w internecie mowil o wszystkich problemach, czyli szczerze. Handlarz przyjechal nawet nie chcial go obejrzec tylko umowy pisac.

Najbardziej mnie denerwuje mnie bezkarnosc tych ludzi.

herianm · Post autor: **herianm** » 18 gru 2011, o 13:11

Patryk2222, wystarczy kupić auto od prywatnego nie od handlarza, w takim wypadku masz 100% pewności, że dobre 3tyś złoty zostaje w kieszeni. Jak dla mnie handlarz to zwykły krętacz.

bartpol1 · Post autor: **bartpol1** » 18 gru 2011, o 13:54

herianm pisze:Patryk2222, wystarczy kupić auto od prywatnego nie od handlarza, w takim wypadku masz 100% pewności, że dobre 3tyś złoty zostaje w kieszeni. Jak dla mnie handlarz to zwykły krętacz.

Nie obrazajmy ludzi , bo mógł bym napisać , ze kazdy mechanik (...) i uzyc róznych epitetów .

Kupic od prywatnego ...ano mozna , tylko gdzie sa ci prywatni co sprzedawaja te cudowne wychalane samochody - ja ich nie spotykam , do wszystkich musze cos dolozyc by auto było jak trzeba . NAWET te drogie od wlasciciela , nie są jak by cena sugerowała super . Jednak - jak kupisz od prywatenego , to i pozornie mozesz byc do przodu , bo tam działa tylko kodeks cywilny , nie działa prawo konsumenckie.

herianm · Post autor: **herianm** » 18 gru 2011, o 14:03

Jak kupiłem od prywatnego i jest ok, wcześniej kupiłem od handlarza i nie będę się wypowiadał co miałem z samochodem. Co do mechanika, to nie jest tak jak mówisz, mój mechanik skończył szkołę i jest wyedukowany w tym kierunku i jeśli sam nie potrafię zrobić czegoś, to on mi to robi. Nie każdy ma w domu SD lub innego kompa, żeby sobie diagnostykę zrobić. A handlarz co daje? sprzedaje "podpicowane" autko za cenę o jakieś 2-3tyś zł większą, mylę się? Oczywiście cena auta + koszt części i ich wymiany + 2-3tyś zł. Jak mój ojciec szukał samochodu to pojechaliśmy na giełdę mysłowicką, takiego nagromadzenia bitego z każdej strony gówn. nigdy nie widziałem. Sami handlarze, panie igła, super stan, nigdy nie bity. A jak się zapytałem dlaczego maska z przodu się nie schodzi i dlaczego nadkole prawe jest przykręcone nowiutkimi śrubami to gadać już ze mną nie chciał.

WMaks · Post autor: **WMaks** » 18 gru 2011, o 14:05

Daj zdjęcie tego maila.

Piotr_Sz · Post autor: **Piotr_Sz** » 18 gru 2011, o 14:13

W polsce problem polega na tym że dużo ludzi szuka okazji z małym przebiegiem szczególnie siniki diesla. Wielu klientów nie ma pojęcia jak takie auto jest eksploatowanie w Niemczech ono po prostu ma na siebie zarabiać bo w większości przypadków są to auta kupowane na firmy. Owszem można znaleść auta z małym przebiegiem ale one również kosztują Niemiec nie jest głupi dobrego auta za marne pieniądze nie odda ale nasze społeczeństwo tego nie rozumnie woli wierzyć w 180 tys kręcone niż w 500 tys w prawdziwe. Jeśli chodzi o bezczelność to kolega chciał kupić w 210 ale auto chciał sprawdzić w ASO ale handlarz powiedział ze jest to nie możliwe ponieważ samochód jest za stary żeby go sprawdzać w ASO.

bartpol1 · Post autor: **bartpol1** » 18 gru 2011, o 14:37

No i takiemu handlarzowi trzeba podziekowac !
ja zas samochod mam przewaznie od handlarza i tylko raz sie naciołem , za to ów handlarz zwrócił mi poniesione koszta w czesci , wiec i spokój

Kazdy ma swoje zdanie zapewne, i trudno wciskac komis swoje , nich kazdy pozostanie przy swoim , byle nie obrazajac innych.
Bogaci ludzie mało kiedy o samochody dbają - takie jest moje zdanie .

merlin · Post autor: **merlin** » 18 gru 2011, o 16:14

Patryk2222 pisze:ogloszenie: http://allegro.pl/show_item.php?item=1987730569

Ze zdjec widac ze walony przodem, tylem itp itd.
Zdenerwowalem sie wiec napisalem mejla typu, jak mozna pisac ze bezwypadek jak ze zdjec widac ze dostal przod, tyl itp.
ODP po 5 min:
CYTUJE DOKLANIE:

HA HA HA jak mozna wierzyc w okazje w polsce ? Dales sie nabrac o bajke ze ojca ? szukam frajera, ty nim moze nie jestes ale znajdzcie sie.

Ale bezczelny...kłamać w żywe oczy, nie ładnie.

tonidriver · Post autor: **tonidriver** » 18 gru 2011, o 16:39

Napisałem mu maila,że ta gablota to walona z każdej strona kupa gówna. Od tak sobie go podenerwuje w niedziele

crasch · Post autor: **crasch** » 18 gru 2011, o 18:37

Widzieliście pierwsze zdjęcie w ogłoszeniu? Zobaczcie na 'ściankę' podłokietnika, najprawdopodobniej malowana czarnym matem w sprayu

.

Swoją drogą handlarz z niego marny - paskudnie wykonane zdjęcia, beznadziejny opis.

Piotr_Sz · Post autor: **Piotr_Sz** » 18 gru 2011, o 21:04

Panowie i panie ta dyskusja nie ma sensu dopóki na tego typu auta będą chętni takie auta będą sprzedawane w myśl zasady jest popyt jest podaż . Przykładowo 10 oglądających to ogłoszenie pozna e że to trup 100 innych już nie i dlatego tacy handlarze mają zysk.

Lisander · Post autor: **Lisander** » 19 gru 2011, o 18:38

no ja naprzyklad swojego nie mogę sprzedać już od sierpnia co jakiś czas wystawiałem na otomoto i martwi mnie to ze od tego czasu mialem moze z 3 telefony ale nikt nie ogladal mojego auta niewiem co sie dzieje. Może o to chodzi ze szczerze przyznalem w ogloszeniu ze korozja jest do zrobienia. Ale ja przeciez nie bede z ludzi frajerow robil ze powiem ze jest igla i nie ma korozji a przyjedzie i bedzie zawiedziony. Jeden nie ogladajac auta mowi ze da 10 tys i ani grosza wiecej wiec mu odmowilem a to bylo wlasnie w sierpniu. A teraz mysle czy dobrze zrobilem

. Chyba rynek jest przepelniony

. A chce sprzedac auto bo planuje w nastepnym roku wyjazd zagranice a tutaj nie bedzie mial kto nim jezdzic.

[ Dodano: 2011-12-19, 18:43 ]
A co do tekstu

CYTUJE DOKLANIE:

HA HA HA jak mozna wierzyc w okazje w polsce ? Dales sie nabrac o bajke ze ojca ? szukam frajera, ty nim moze nie jestes ale znajdzcie sie.

to nigdy bym tak nie powiedzial bo bym sie bal czy ktos mnie nie dowali, z wiekszym bezczelem sie jeszcze nie spotkalem

Odpowiedz sprzedajcego w210 - masakra

Odpowiedz sprzedajcego w210 - masakra

Re: Odpowiedz sprzedajcego w210 - masakra

Kto jest online