Nie jasna sytuacja z samochodem
Moderatorzy: SuperBuster11, zibi2210
Nie jasna sytuacja z samochodem
Witam miałem dziś dziwną rozmowę z sprzedającym mercedesa w210. Sprzedaje w210z 97 roku ale przełożył nadwozie z roku 2000.I teraz tak mówi mi,że VIN jest z roku 2000 i jest taki wbity w dowód rejestracyjny ,że był jakiś rzeczoznawca żeby przepisać ten vin nie wiem o co tu mu chodzi, ale w dowodzie rejestracyjnym ma rocznik samochodu 97.Pytałem go dlaczego jest rocznik z 97 roku na co odpowiada,że jak się przekłada nadwozie to zostaje stary dowód rejestracyjny przepisuje się tylko vin a rocznik zostaje.Coś tu chyba nie tak.
Dodam,że ma wszystkie dokumenty od rzeczoznawcy to wglądu na miejscu.
Dodam,że ma wszystkie dokumenty od rzeczoznawcy to wglądu na miejscu.
Przez telefon bardzo wiarygodny ma dokumenty,że wszystko zgłoszone jest do urzędu.To pytanie dla znawców takiej sytuacji nie może być ,że z vinu na nadwoziu wynika,że samochód z roku 2000 a w dowodzie jest rok 97.Bo jeżeli nie to sprawę można zgłosić jako oszustwo chyba,że będzie wymówka,że się pomylili w urzędzie.
To robi się ciekawie czy to prawda ktoś to może jeszcze potwierdzić czy prawnie taki samochód,może być w taki sposób zarejestrowany, że zostaje rocznik a zmienia się tylko vin.To pytanie dlaczego nie zmieniają rocznika czy dlatego,że kupił nadwozie bez dokumentów bo jak by były dokumenty to chyba nie było by problemu wtedy w ogóle by było inne auto.Muszę sprawdzić czy rzeczywiście samochód nie jest po mocnym wypadku bo tylko tak da się to wtedy wytłumaczyć.
Raczej prawnie nie ma opcji abyś miał przełożone używane nadwozie i rocznik z nowej budy.
Każde używane nadwozie jest traktowane jako samochód .Nie ma opcji aby to nadwozie było wpisane w dowód z jego numerem VIN i rocznikiem.
Wiem że kiedyś przekładałem budę która była po stłuczce do innego auta i niestety rocznika w dowodzie nie zmienili .
Każde używane nadwozie jest traktowane jako samochód .Nie ma opcji aby to nadwozie było wpisane w dowód z jego numerem VIN i rocznikiem.
Wiem że kiedyś przekładałem budę która była po stłuczce do innego auta i niestety rocznika w dowodzie nie zmienili .
E300TD S210 AVANTGARDE 98
WDB2102251A812339
E280 CDI W211 AVANTGARDE 05/06
WDB2110201A869317
(Oo\=*=/oO)
WDB2102251A812339
E280 CDI W211 AVANTGARDE 05/06
WDB2110201A869317
(Oo\=*=/oO)
A Ty to nie masz w życiu większych problemów?? czy tak zwyczajnie lubisz się czepiać? Nie robi się ciekawie bo tak sie robiło i nie jest to nic dziwnego. Będziesz teraz wyjaśniał dlaczego takie były przepisy w naszych urzędach??
Nad czym się tu rozczulać? Gdyby przekładał graty z 97 do 00 to by nic nie było. Tu wymienił karoserie z jakiegoś angola czy innego badziewiaka żeby z PL kwitami nie było dziwnych kombinacji. Rzeczoznawca potwierdził zgodność modelu, podbił kwity, do dowodu wrzucili wymianę karoserii, nowy vin i po temacie.
Najbardziej mnie ciekawi jak Ty sprawdzisz po wypadkowość samochodu skoro oryginalna buda już dawno przetopiona na kapsle do mirindy.
Lokiszta, koleżeńska rada- odpuść szkoda Twoich nerwów. No chyba, że to kosztuje 3 tysie, wtedy sie opłaca
Nad czym się tu rozczulać? Gdyby przekładał graty z 97 do 00 to by nic nie było. Tu wymienił karoserie z jakiegoś angola czy innego badziewiaka żeby z PL kwitami nie było dziwnych kombinacji. Rzeczoznawca potwierdził zgodność modelu, podbił kwity, do dowodu wrzucili wymianę karoserii, nowy vin i po temacie.
Najbardziej mnie ciekawi jak Ty sprawdzisz po wypadkowość samochodu skoro oryginalna buda już dawno przetopiona na kapsle do mirindy.
Lokiszta, koleżeńska rada- odpuść szkoda Twoich nerwów. No chyba, że to kosztuje 3 tysie, wtedy sie opłaca
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 27 gości