Saladyn - ułatwię Ci podjęcie decyzji (matematyka rozjaśnia umysł).
Napisałeś, że jeździsz głównie po mieście. Zakładam, że Twój roczny przebieg to około 50tys.km. Przyjmując zawyżoną (jak na ten moment) cenę paliwa 4,50zł to przy średnim spalaniu 10L na paliwo wydasz ok. 22500zł. Zakładając spalanie 9L, wydasz 20250zł.
Tak więc na Twoim "przysłowiowym" "zalezy mi na kazdym litrze spalania" zaoszczędzisz rocznie 2250zł.
Dlatego proponuję Ci passata 1.9TDi, który spali 8L. Zaoszczędzisz rocznie na paliwie 4500zł, oprócz tego na ubezpieczeniu 1000zł i na wymianach płynów pewnie następny 1000zł. O naprawach celowo nie wspominam.
Podsumowując Twoja kwota "na czarną godzinę" powiększy się rocznie o 6000-7000zł.
heh dzieki wielkie za skrupulatne wyliczenia:))
jednak rocznie robie jedynie jakies 15-20tys.
czy w takim wypadku na przyklad 320d bedzie sie oplacac?
a jak kwestia 330d?
heh dzieki wielkie za skrupulatne wyliczenia:))
jednak rocznie robie jedynie jakies 15-20tys.
czy w takim wypadku na przyklad 320d bedzie sie oplacac?
a jak kwestia 330d?
Napewno 320d bedzie tańsze w utrzymaniu i miało mniejsze spalanie niż 330d.
Saladyn pisze:heh dzieki wielkie za skrupulatne wyliczenia:))
jednak rocznie robie jedynie jakies 15-20tys.
czy w takim wypadku na przyklad 320d bedzie sie oplacac?
a jak kwestia 330d?
.....aaaaaaa :-o :shock: Ja nie daje rady . Jutro umawiam się z psychoanalitykiem. Kolego Saladyn , wylosuj po prostu palcem i miejmy to z głowy.
Przypominam że temat dot. E klasy w CDi tak więc wszystkie posty na jakikolwiek inny temat będe usuwał i dawał ostrzeżenia! Saladyn chcesz porównywać beemki to zapraszam na forum bmw-sport.pl lub podobne. To jest forum Mercedesa! Koniec OT, wracamy do tematu :-P
Całe życie się człowiek uczy a i tak głupim umiera...
ok Panowie nieco irytacji widze ze wzbudzilem na forum heh. tak czy inaczej wielkie dzieki za pomoc i poruszenie kilku ciekawych kwestii, pozdrawiam wszystkich. jesli wybiore mercedesa jednak to na pewno jeszcze sie na forum pojawie. pozdrawiam.
W tym wszystkim, spalanie to małe miki, przy twoich przebiegach. Najistotniejsze jest znaleźć auto (jakiekolwiek) w możliwie najlepszym stanie technicznym, bo jak się podjarasz, i gwiazda albo śmigło przesłoni ci trzeźwy ogląd, to możesz trafić padakę i dasz zarobić nie szejkom ale mechanikom.
