[w124] Prośba o ocene W124 2.0 Benzyna

Brylantoos · Post autor: **Brylantoos** » 23 lut 2011, o 17:48

Witam starych wyjadaczy :d
Bardzo prosze niech ktoś rzuci okiem na to cacuszko :

http://moto.allegro.pl/mercedes-124-200 ... 43182.html

wiem ze to W124 ale mam nadzieje ze Admini mnie nie zlinczują.

merlin · Post autor: **merlin** » 23 lut 2011, o 17:56

nie zlinczuja ale temet do działu INNE MERCEDESY

Brylantoos · Post autor: **Brylantoos** » 23 lut 2011, o 17:59

dziękuje za przeniesienie i przepraszam.

kowal755 · Post autor: **kowal755** » 23 lut 2011, o 18:01

Co do przebiegu to nie wiadomo, bo kupić całe wnętrze do W124 to mały problem.
Co do wyglądu, to lewe drzwi takie krzywe, że aż oczy bolą.

merlin · Post autor: **merlin** » 23 lut 2011, o 18:01

Grill nieoryginalny,ale zderzak ok, (ten z kratka był po 90r),migacze również ok, z tyłu ma prawdopodobnie odpinany hak, bo ma dodatkowe lampki w przednich nadkolach,koła oryginał ale mało popularne (warto sprawdzic VIN), przy przebiegu 120 tys powinien wygladac jak perełka, ma trochę więcej najechane (mimo że kiera ma fakture, mieszek i gałka oryginał), zobacz zawieszenie przód trochę nisko stoi

hammond24 · Post autor: **hammond24** » 23 lut 2011, o 20:46

Italiani to do kibla jeżdżą samochodem i to z butem w podłodze,tak,że radziłbym zachować dystans.I to duży!

Brylantoos · Post autor: **Brylantoos** » 23 lut 2011, o 20:56

No nie wiem co robic,bo oglądałem samochód.Nie jest od handlarza,sprzedaje starsze małżeństwo.Zapalił na dotyk,silnik równo pracuje,nie szarpie,biegi naprawde wchodząa jak masełko,blacha zero rdzy no i najważniejszy środek,naprawde wyglada jak nowy,fotele nie wysiedziane.Jedynie co to delikatnie zroszony dyfer.
Jutro biore go jeszcze do zaprzyjaźnionego speca od merców to sie wypowie.Moze faktycznie nie ma 120tysi ale na pewno ma poniżej 200.

Obecnie jezdze accordem z 2000r i tez jestem zadowolony jednak tesknie za MB ale okulara juz nie kupie.Wole 124 zwłaszcza ze ojciec ma takiego samego.

Msze sie z tym przespać :mrgreen:

kowal755 · Post autor: **kowal755** » 23 lut 2011, o 21:18

A co z blachami? Krzywy tylko na zdjęciach, czy w rzeczywistości też coś nie gra?

Brylantoos · Post autor: **Brylantoos** » 23 lut 2011, o 22:01

Właśnie nie wiem gdzie ty te krzywizny widzisz bo na zywo wszystkie szczeliny sa równe.

tonidriver · Post autor: **tonidriver** » 24 lut 2011, o 03:16

Przebieg może być oryginał. Drzwi kierowcy do regulacji u blacharza. Wymienisz gumy pod sprężynami na wyższe żebyś miski olejowej nie rozwalił. Kupować.

kowal755 · Post autor: **kowal755** » 25 lut 2011, o 20:57

Brylantoos pisze:Właśnie nie wiem gdzie ty te krzywizny widzisz bo na zywo wszystkie szczeliny sa równe.

Drzwi kierowcy odstają - nie chodzi mi o szczeliny.

Brylantoos · Post autor: **Brylantoos** » 25 lut 2011, o 23:02

okazało sie ze faktycznie drzwi lekko wyją bo uszczelka odeszła.po osadzeniu jej prawidłowo drzwi leza jak ta lala.
Generalnie do auta jest 1500zł dokładki.
Przejechałem sie,jak to w mercedesie tapczan na kółkach (uwielbiam to) autko nie ucieka na boki,jedzie jak po sznurku.
Naprawde fajny egzemplarz,skóra nie wytarta,nie wypierdziana,w srodku naprawde czuć mały przebieg jak na tak leciwe auto.
Teraz tylko trza przemyśleć i chyba brać :mrgreen:

bartek4334 · Post autor: **bartek4334** » 26 lut 2011, o 08:03

Jeśli Tobie autko pasuje i wszystko jest OK to bierz i się nie zastanawiaj. Za taką kasę w takim stanie...Dołożysz parę zł i jak Ci się znudzi za rok lub dwa sprzedasz jako stan kolekcjonerski

Brylantoos · Post autor: **Brylantoos** » 26 lut 2011, o 13:05

no właśnie martwi mnie dalsza sprzedasz bo jak wiadomo ciezko bedie pozniej upłynnic takie autko mimo iz w stanie bardzo dobrym.Beda mi zarzucac ze całe malowane albo srodek wymieniony.No jeszcze zobacze czy uda mi sie dobrze sprzedac moja honde.

Milosh · Post autor: **Milosh** » 26 lut 2011, o 22:47

ja zawsze robilem sobie dokumentacje fotograficzna z datownikiem aby nikt niczego nie zarzucal - albo ze caly malowanh albo to albo tamto, przed malowaniem zawsze robilem dokaldne zdjecia aby ktos nie bil piany, za auto zgnite po same szyby i dlatego pryskane.

Autko fajne i niefajne - kasa niemala. Model 200E to taki roboczy mulek, prostsza w benie byla jedynie wersja 200 (105kM na gazniku Pierburga). Od razu wybij sobie z glowy (o ile w ogole masz taki pomysl) z LPG do tego motoru. KE-jet i LPG to proszenie sie o klopoty. Generalnie wsio jest ok do pierwszego wystrzalu. Potem zazwyczaj albo jezdzi na LPG albo na Pb. Klima automatyczna ale pamietaj, ze czynnik roboczy to R12 (w 1993 MB wprowadzil R134a) wiec ciezko z nabiciem ukladu. Jest mozliwosc wykonania tzw. retrofit czyli dostosowanie isntniejacej instali do R134a ale czy to sie oplaca???.

Becker, na pokladzie to fakt ale to nie jest radio dedykowane do tego modelu. To jest Becker Monza i nigdy seryjnie pakowany nie byl do W124.

W kwestii optycznej (to oczywiscie tylko i wylacznie moje doznania estetyczne) felgi to mega - kupa!, i ten tjun z epoki (mam na mysli grill z celownikiem). Te 2 elementy dosc skutecznie szpeca to auto.

Fajny kolor (to na moj gust 199 - metallic blueblack)

Tani nie jest, moze rozejrzyj sie za 260E wzwyz. (o ile chodzi Ci o KE-jet). Ja z W124 w benie polecam modele od 10.1992 czyli z elektronicznym wtryskiem paliwa - to juz idelanie lata na LPG IVgen, a silniki same w sobie super dopracowane i trwale. Tu masz do dyspozycji 200E 136KM, 220E 150KM, 280E 193KM, 320E 220KM. Krazy opinia, ze najlepszym kompromisem osiagow i zuzycia paliwa jest motorek 220E. Sam mialem taki - 3 lata - ZERO stresu, zapitalal 225km/h (IV automat), palil malo - super motor. Z tym 200E z ogloszenia bez porownania

[w124] Prośba o ocene W124 2.0 Benzyna

[w124] Prośba o ocene W124 2.0 Benzyna

Kto jest online