z odkręceniem tych przewodów jest zawsze problem i żadne klucze z dziurką Ci nie pomogą ja odkręcałem małą żabką do rur, ale musi być dobra.W pompie raczej nie grzeb.

[ Dodano: 2012-06-22, 17:23 ]
Oczywiście odkręcając w miejscu łączenie z przewodem metalowym jak już ktoś napisał musisz pomóc sobie drugim kluczem,aby nie przekręcić metalowego przewodu.

odkręciłem przewód elastyczny - nie był łatwo, ale dało sie... nie bardzo wiem, po co MP zapodał tam nakrętkę na klucz 11 ( w miejsce zwyczajowej 10)

ale nic to, odkręciłem - przewód elastyczny wymieniłem (tylko po co) - była to wymiana z cyklu "dobre na nowe" - przewód stary miał dobry prześwit i żadnych rozwarswień, nowy jest dokładnie taki sam

[ Dodano: 2012-06-22, 22:08 ]
aha, no i nie musze chyba dodawać, że grzeje tarcza dalej

czyli zacisk miód malina (na nowej reperaturce), klocki miod malina, bolce i blaszki miod malina, wszedzie wyczyszczone i posmarowane - luzy nawet ponadstandardowe na wspolpracujacych cześciach.... z drugiej strony jest identycznie - i efekt: jedna strona zimna, druga strona grzeje

Po przeczytaniu całego tematu nasunęło mi się - łożysko?

tez była taka opcja - ale została wykluczona w ramach tzw. diagnostyki

tj. klocki w zacisku lekko rozsunięte, a na przewodzie elastycznym zacisnięty mały Morsik... po przejechaniu paru kilometrow tarcza zimniutka - czyli to ani ręczny, ani łożysko

nie mam juz pomysłu, niech sie grzeje i tyle
bylem tez dzis na szrocie mercedesowym - ale zaciski ktore tam oferują (z anglikow) wygladaja jakby byly moczone prze iks lat w kanale La Manche

[ Dodano: 2012-06-22, 23:16 ]
zresztą grzejące sie łożysko nie dawałoby odcisków stygnących kloców na tarczy (a takie odciski były)... a zatem łożysko wyeliminowałem na podstawie objawów wcześniejszych (no i tych z zaciśniętym przewodem też)

Spróbuj jeszcze jednak wymienić to jarzmo trzymające klocki na inną używkę (koszt niewielki). Może jest krzywa, albo ma jakiś ukryty feler.

seburaj, czy tłoczek da się przesuwać swobodnie dłonią?

To może sprawdź jeszcze przewód metalowy, bo być może jest gdzieś zagięty, a najlepiej odkręć od strony pompy i koła i dmuchnąć.

tłoczek swobodnie przesuwać dłonią to można, ale raczej w snach

wygląda na to, ze znalazłem i usunąłem przyczynę - dziś zrobiłem ponad 200 km i moge stwierdzic, ze grzanie zniknęło

kto zgadnie, no kto zgadnie ?

co było?

seburaj pisze:tłoczek swobodnie przesuwać dłonią to można, ale raczej w snach

wygląda na to, ze znalazłem i usunąłem przyczynę - dziś zrobiłem ponad 200 km i moge stwierdzic, ze grzanie zniknęło

kto zgadnie, no kto zgadnie ?

Czujnik ABS.

no dobra, nie bede trzymał Was w niepewności...

a wiec przypomnę - zacząłem od rozbiórki zacisku (choć wyglądał na działający, tłoczki chodziły a osłony przeciwpyłowe były całe - cały zacisk nawet nie bardzo pordzewiały)
czyszczenie, mycie, składanie na nowej reperaturce

nic nie pomogło

wczesnie wyczyściłem na glanc bolec prowadnicy, blaszkę trzymającą, krawedzie wkładki spiłowałem

nic nie pomogło

znowu czyszczenie, porównanie pracy z drugim zaciskiem (wszystko na oko chodzi tak samo, a tamten sie nie grzeje)

dobra - wymieniam przewód elastyczny

zajetrudno było go oczywiscie odkręcić od przewodu metalowego - ale uległ
odkręciłem, dmucham w niego z tej i drugiej strony - generalnie dmucha sie jak w trąbkę, żadnych trudności - dokładnie tak samo jak w nowy przewód... ki .uj, myśle sobie

no ale nic - mam nowy, to zakładam
założyłem nowy - i PRZESTAŁO grzać

teraz wnioski:

przewód elastyczny może być naprawdę źródłem kłopotów !! nawe, jeżeli wygląda zewnętrznie i wewnętrznie na sprawny... ciekawe, nieprawdaż ?

[ Dodano: 2012-06-23, 19:38 ]

kakadu pisze: Czujnik ABS.

a w jakim mechanizmie miałby cokolwiek grzać czujnik ABS ?

seburaj pisze:tłoczek swobodnie przesuwać dłonią to można, ale raczej w snach

wygląda na to, ze znalazłem i usunąłem przyczynę - dziś zrobiłem ponad 200 km i moge stwierdzic, ze grzanie zniknęło

kto zgadnie, no kto zgadnie ?

Nie masz pojecia o czym piszesz, skoro taki z.ciebie ekspert to mało w życiu zrobiłeś.

taaaa, protekcjonalny ton i dyskredytowanie rozmówcy zaiste godne MODERATORA
masz klasę...

teraz mam zacząć udowadniać, co w życiu widziałem i ile zacisków zrobiłem, tak ?

Jak mało zrobił ,wyśiusiał dziurke w śniegu

fabek pisze:zobacz też na włączonym silniku czy tłoczek po napompowaniu hamulca odbija normalnie.

seburaj pisze:nie bardzo rozumiem, co masz na mysli pisząc o odbijaniu tłoczka po napompowaniu hamulca

seburaj, czy tłoczek da się przesuwać swobodnie dłonią?

seburaj pisze:tłoczek swobodnie przesuwać dłonią to można, ale raczej w snach

staraliśmy się pomóc, to zachowujesz się jak burak. mesio14 jak zwykle dobrze gada na dobrą sprawę elspasoo miał całkowitą rację już nawet nie wspominam o mnie, bo pytałem dokładnio o to samo.


no i jeszcze to:

seburaj pisze:taaaa, protekcjonalny ton i dyskredytowanie rozmówcy