Witam.
Jest to mój dziewiczy post. Szukałem odpowiedzi w innych tematach ale się nie doszukałem.
Wczoraj podczas jazdy zapaliła mi się kontrolka ASR /komunikat na głównym ekranie/ po czym samochód zgasł i nie chciał odpalić. Nawet nie zaczynał grzać świec. Dopiero po odpięciu i podpięciu akumulatora samochód odpalił. Podczas jazdy wydawało mi się, że słyszę jakieś chrobotanie wz lewej strony auta / nie wiem czy nie w czasie jak powinien zadziałać ASR /nieodśnieżona droga/. Swojego zaufanego mechanika od gwaiazdek mam 60km od domu i nie wiem czy powinienem ryzykować wyprawę do niego. Nie chcę żeby stało się coś gorszego po drodze. Czy macie jakieś pomysły co mogło się stać.
Z góry dziękuję i pozdrawiam
Samochód to W210 97' 250 Turbodiesel

snieg miedzy piasta a czujnikiem

Faktycznie parę minut wcześniej przejechałem przez zaspę:) A czy w takim wypadku to chrobotanie i całkowita niemożność odpalenia samochodu to normalne objawy? Możemy wykluczyć jakieś uszkodzenie mechaniczne? Trochę się boję, że podczas jazdy do mechanika (60km) może się coś stać.

jesli to prawe kolo mogł zgasnac bo tam jest czujnik ktory podaje predkosc , mozliwe jest wszystko nie podpasiło mu i zgasł , odpiełes aku skasowałes jakiegos tam chwilowego błeda , uszkodzenie mechaniczne mogło połamac czujnik , to ten sam co abs

[ Dodano: 2010-01-13, 08:11 ]
zdjac koló wyjac czujnik przejzec zebatke i czujnik złozyc

Poprawiłeś mi humor:) Tylko nie wiem czy dać to do sprawdzenia na miejscu jakiemuś czarodziejowi od golfów i fiatów czy pojechać do mojego speca? Tak czy siak dziękuję za pomoc!

[ Dodano: 2010-01-13, 09:31 ]
Hmm. Wyczytałem, że w W210 czujnik prędkości (ABS) znajduje się koło lewego, przedniego koła. Mógłbyś mi powiedzieć jak on wygląda i jak się do niego dostać?

Mnie dziś spotkało prawie to samo z tą różnicą iż auto cały czas było na chodzie po ponownym zapaleniu silnika bez odłączania akumulatora błędy znikły

Dziś ponownie go odpaliłem i zabrałem na przejażdżkę. Żadna kontrolka się nie zapaliła. ABS działa poprawnie ASR też, aczkolwiek wydaje mi się (albo jestem przewrażliwiony), że w momencie działania ASR słyszę jakieś chrobotanie z lewej strony i działa on... hmmm jakoś inaczej niż wcześniej, tak jakby później reagował. Jakieś pomysły?

Pofatyguj się na komputer.Takie zachowanie całej elektryki odbiega od norm bezpieczeństwa
MB.Fabryka prowadzi politykę "żeby nie wiem co, auto ma silnik i hamulce na chodzie".Twoja
MB nie zachowała się prawidłowo i może się to powtórzyć w mniej szczęśliwych dla Ciebie okolicznościach.Nie ryzykuj.

"żeby nie wiem co, auto ma silnik i hamulce na chodzie".

i za to kocham mercedesy... a cała reszta to tylko komfort i idiotoodporne poprawki
OT

banchetti pisze:Witam.
..
Wczoraj podczas jazdy zapaliła mi się kontrolka ASR /komunikat na głównym ekranie/ po czym samochód zgasł i nie chciał odpalić. Nawet nie zaczynał grzać świec

musze odkopac temat prosze o szybka pomoc, mam dokladnie to samo,

zaczelo sie od tego ze bylem u elektryka i zamontowal mi chip tuning, chip okazal sie zly jezdzilem z dwa tygodnie z bledem EPC, bas i niestety jeszcze jakies inne, dzis elektryk zamonotwal mi dobrze obrobionego chipa na podstawie mojego oprogramowania, bledy zniknely, auto jezdzilo zapalalo, bylo ok.

Jezdzielm pol dnia i bylo ok, pozniej dalem przejechac sie koledze i (ponoc w BMW e60 po dluzszym wcisnieciu ESP wylacza sie calkowicie) i kolega przytrzymal u mnie guzik ASR, pod autem naprawde cos stuknelo a on jak mowi poczul cos pod palcem.

Godzine potem chcialem odpalic auto i jak wyzej, za pierwszym razem swiece zagrzaly ale nie zakrecil, a za drugim i kazdym kolejnym juz swiec nie grzal i nie krecil (zalamalem sie).

Po jakis 2 godzinach poszedlem z ciekawosci sprawdzic i samochod odpalil, wylaczylem znow odpalil i pochodzil z 2minuty i SAM sie wylaczyl, na ekranie pojawily sie dwa bledy
reschufle czy schufle czy cos z poczatkiem na sch.. ASR
a potem
anzeige defect

i auto wiecej nie zapalilo.



Czy skasowanie bledow nie pomoze? I czy jezeli to zrobie to czy jak bede jechal nad morze w gory poprostu gdzies w trase nie wylaczy mi sie samochod, albo gdy bede 200km od domu to czy go odpale?

Prosze o pomoc co robic, cenna jest dla nie kazda porada, zalezy mi na szybkiej odpowiedzi, poniewaz musze jak najszybciej naprawic auto, bardzo wazne jest to dla mnie, dziekuje.

[ Dodano: 2012-02-24, 23:55 ]
Kiedys w moim starym E34 automat mialem podobna sytuacje, nie chcial mi odpalic, nie krecil w ogole tak jakby byl na pozycji Drive gdzie oczywiscie byl na Parking, okazalo sie ze spalily mi sie bezpeczniki od
rozrusznika
skrzyni biegow
i tam nawet ABS doszlo


czy teraz moze byc u mnie podobnie, bezpieczniki? w tym moim W210?

[ Dodano: 2012-02-25, 00:00 ]
tylko, ze mi odpalil pozniej tak jak napisalem po tych dwoch godzinach, a wczesniej jak to zobaczylem co sie dzieje, to odlaczylem akumulator na jakas minute ale nie odpalil, dopiero tak jak mowie po 2gdzonach gdzies noi zgasl

[ Dodano: 2012-02-25, 01:44 ]
zrobilem wlasnie ta sztuczke i sprawdzielm jakie mam bledy, dzieki panelowi klimatyzacji i wyskoczyl mi blad b 1231 co jak sprawdzilem odpowiedzialne jest za
Czujnik temperatury płynu chłodzącego (silnika)
ECT Sensor (b11/4) 1231.

ale czy przez to mogloby mi auto nie chciec sie odpalic? wierzyc mi sie nie chce, jak zszedlem teraz do auta ( po jakis 4h) to zagrzaly sie swiece ale nie probowalem odpalac, ale tylko raz sie zagrzaly i wiecej juz nie.

Co robic, Panowie pomocy

[ Dodano: 2012-02-25, 06:47 ]
udalo mi sie go teraz odpalic, po okolo minucie zgasl i pojawil sie kumunikat
schlupf asr regelung
a potem drugi
anzeige defekt

i juz swiec nie zapalal i nie krecil.
Pomocy

Witam!
Mam duży problem z moim E430 (2001 rok). Od kupna prawie rok temu wszystko grało bez problemu, tylko wymiana chłodnicy, ale ostatnio podjechałem pod sklep i auto już nie odpaliło… Zadzwoniłem po pomoc (przyjechali po 2 godzinach) i koleś podłączył krokodyle i auto odpaliło. Sprawdził napięcie akumulatora – było 11,20V alternator dawał ok. 14V, koleś stwiredził, ze trzeba kupić nowy akumulator. Pojechałem do domu jakieś 25 min i wszystko było ok. Wiec następnego dnia zainwestowałem w nowy 100Ah, podłączam i nic - nie zakręcił, nawet jak podłączyłem dodatkowo krokodyle od BMW. Po przekręceniu kluczyka i próbie zapłonu słychać lekkie pukniecie i czasami pojawia się komunikat BAS problem, a czasami problem z bateria/alternatorem. Podejrzenia padły na rozrusznik, wiec wymieniliśmy go (co nie było wcale proste) i dalej nic. Te same komunikaty czasami stukniecie po przekręceniu kluczyka. Co robić??, Czy może to być alternator? Proszę o pomoc.

słynna przejściówka pod pedałem gazu? Jest na forum jak naprawić.

hammond24 pisze:słynna przejściówka pod pedałem gazu? Jest na forum jak naprawić.

Nie mogę tego znaleźć na forum, czy mógłbym prosić o pomoc?

lukas126 pisze: próbie zapłonu słychać lekkie pukniecie i czasami pojawia się komunikat BAS problem, a czasami problem z bateria/alternatorem

Rozrusznik pobiera duży prąd. Dlatego istotne są wszystkie połączenia kabli na zaciskach po drodze od akumulatora do rozrusznika.
Takim połączeniem jest połączenie kabli "+" . Od spodu samochodu, widać z kanału, po stronie kierowcy na wysokości pedału hamulca jest takie połączenie które jest narażone na zewnętrzne warunki atmosferyczne i czasami traci się na nim dobry kontakt.

Właśnie sprawdziłem i dalej nic. Chyba czeka mnie czarny scenariusz – laweta i wyjazd na komputer, chyba ze ktoś ma może jeszcze jakiś pomysł??