Panowie zwariowałem albo inaczej mój sensor zwariował:-), Ale od początku, żeby nie było temat przeczytany od dechy do dechy z zapartym tchem otóż od pewnego czasu mój sensor przestał działać jak należy tzn. na pierwszym biegu wycieraczek pracują one jak szalone z częstotliwością 1 raz na sekundę. Wymienię po kolei wszystko co ustaliłem i zrobiłem :
1. Przy kupnie auta wszystko działało jak należy.
2. Latem zmieniłem pióro wycieraczki na giętkie (sensor nadal działał bez zarzutów)
3. jesienią zwariował i jak pisałem teraz na pierwszym biegu działa z częstotliwością 1 raz na sekundę przy suchej i czystej szybie bez przerwy.
4. szyba nie wymieniana
5. sesnor nie odklejany (zatem żadne bąbelki powietrza nie mogły dostać pod fabrycznie przyklejony żel).
6. Rozebrałem sensor - wyczyściłem soczewki na szybie, oczko diody dokładnie z jednej i z drugiej strony
7. soczewki i blaszkę wewnątrz puszki sensora również dokładnie wyczyściłem
8. po wypięciu wtyczki sesnora u góry na pierwszym biegu wycieraczki pracuja w tempie 1 raz na 5 sekund co oznaczałoby jak pisał
noc, że czujnik działa w sensie nie jest padniety (byc może rozkalibrowany i konieczne jest jego ustawienie na SD)
9. auto podłączane w środę do SD w związku z awarią potencjometru pedału gazu i jego wymianą - SD nie wyrzucił żadnej awarii rain sensore
10. i teraz najśmieszniejsze - otóz przy wpiętej wtyczce sensora kiedy wycieraczki na pierwszym biegu pracują jak szalone wypiąłem wtyczkę i uspokoiły się, następnie wpiąłem wtyczkę i dalej stoją:-) byłem już bardzo zadowolony sądząc ze awaria usunięta i kiedy wyszedłem na zewnątrz żeby w okolicach sensora zwilżyć szybę wycieraczka ruszyła (myślę sobie YES YES YES) i niestety nie zatrzymała się pomimo czystej i suchej szyby zapierdziela z częstotliwością 1 raz na sekundę. Powtarzałem to kilka razy i efekt ten sam.
11. po jedenaste ruszałem i dociskałem sensor do szyby od wewnątrz i efekt też żaden
12. bezpiecznik nr 4 w sekcji pod fotelem tylnym również sprawdzony
Pomocy